Następca Trybsona poszukiwany - już wkrótce trzecia seria Warsaw Shore

Ekipa z Warszawy powraca! Grupa młodych ludzi po raz kolei dobrowolni pozwoli zamknąć się w wynajętej willi i wieść swoje (nie zawsze przykładne życie) na oczach widzów.

Tym razem będzie jeszcze bardziej prowokująco, bo trzecia seria będzie wzbogacona o odcinki specjalne. Dwie poprzednie edycje programu MTV cieszyły się dośc dużą popularnością. Druga seria miała średnio 160 tys. widzów. Być może bonusowe odcinki przyciągną jeszcze więcej fanów. Ogromne zainteresowanie programem znalazło przełożenie również na ilość fanów w serwisach społecznościowych. Oficjalny profil programu na FB zgromadził już ponad 418  tys. osób, profile poszczególnych uczestników na FB i Twitterze – łącznie ponad 2,1 mln fanów.

Warsaw Shore, czyli Ekipa z Warszawy to polska wersja amerykańskiego formatu „Jersey Shore”. Opowiada o przygodach grupy młodych osób, którzy mieszkają w wynajętej willi, pracują i imprezują. Tym razem w najnowszej wersji, oprócz nowych lokatorów, wystąpią także uczestnicy poprzednich serii, choć na razie nie wiadomo, kto dokładnie. Kto może zamieszkać w warszawskiej willi? Każdy, kto chce - wkrótce ruszą castingi, podczas których w największych miastach Polski producenci będą poszukiwać nowej, szalonej ekipy.

Aby zwiększyć swoje szanse na wejście do programu, można zalogować się w serwisie Veedo.pl, gdzie niebawem zostanie uruchomiony kanał poświęcony temu programowi, a osoby chcące wystąpić w reality-show będą mogły tam umieszczać swoje materiały wideo. W ten sposób zaprezentują siebie światu oraz powiedzą, dlaczego to właśnie oni powinni być w ekipie.

O tym, że program nie przeszedł obojętnie obok polskiej widowni może świadczyć nie tylko jego dość duża oglądalność, ale także „kariera” jaką robią jego byli uczestnicy. Mało kto nie słyszał o ślubie Trybsona. Na salony postanowiła także powrócić Eliza. Żona Trybsona postanowiła tym razem sprawdzić swoje siły na scenie muzycznej. W swoim debiutanckim utworze i teledysku „Jesteś dla mnie kokainą” występuje razem ze swoim Trybsonem. Efekty możecie ocenić sami.

Katarzyna Pruś
fot.pixabay.com