Na co do kina w weekend [PREMIERY]
2018-10-04 14:59:095 października 2018 repertuary polskich kin wzbogacą się o kilka ciekawych nowości. Premierowo zobaczymy m. in. inspirowany komiksami film o Venomie, polską komedię romantyczną, biografię Astrid Lindgren, animację o Kopciuszku i dramat o gwieździe internetowych pokazów. Sprawdźcie, na co iść do kina w weekend!
"Venom", reż. Ruben Fleischer, prod. USA, czas trwania 112 min, dystr. United International Pictures
Venom to jedna z najsłynniejszych i postaci z Uniwersum Marvela, jeden z głównych przeciwników Spider-Mana. To pozaziemska forma życia (symbiont), która potrafi egzystować w symbiozie z człowiekiem, wyposażając g w niezwykłe moce. Eddie Brock (w tej roli Tom Hardy) jest dziennikarzem śledczym, który staje się nowym nosicielem kosmicznego pasożyta, w wyniku przypadkowego zarażenia podczas włamania do laboratorium. Eddie zostaje obdarzony nadludzkimi umiejętnościami. Zyskuje także przerażające alter ego, którym jest właśnie tytułowy Venom. Demoniczny głos przemawia w głowie Eddiego, a jego ciało przechodzi wielkie zmiany. By ratować własne życie Brock nie będzie miał wyboru – musi uwolnić swoje zabójcze wcielenie.
"Serce nie sługa", reż. Filip Zylber, prod. Polska, czas trwania 90 min, dystr. Mówi Serwis
„Serce nie sługa” to film o poszukiwaniu miłości. To zabawne i przejmujące spojrzenie na współczesne związki. Związki ludzi, którzy przestali wierzyć w miłość, choć w głębi duszy, właśnie na taką prawdziwą miłość czekają. Nie jest jednak łatwo odnaleźć swoją drugą połówkę, nawet jeśli spędza się bardzo dużo czasu na randkowaniu. Daria i Filip - główni bohaterowie filmu znają się od lat i są najlepszymi przyjaciółmi. Filip to klasyczny „Piotruś Pan” i łamacz damskich serc. Po kolejnej, upojnej nocy, gdy obudzi się obok nowo poznanej dziewczyny, poczuje, że chce zmienić swoje życie i nadać mu sens. Przypomni przyjaciółce propozycję, którą złożył jej kilka lat temu. Jeśli do trzydziestki nie będą w poważnych związkach, to pobiorą się i razem wychowają dziecko. Daria na początku sceptycznie nastawiona do tego pomysłu, w końcu się poddaje i ulega namowom przyjaciela. Każde z nich w pewnym momencie będzie musiało odpowiedzieć sobie na pytanie, czy to, co ich łączy to przyjaźń, czy jednak kochanie? W chwili, gdy ich życie nabierze zupełnie nowego smaku los pokrzyżuje ich plany. Czy miłość faktycznie potrafi przetrwać wszystko? A przede wszystkim - czy trwa wiecznie?
"Młodość Astrid", reż. Pernille Fischer Christensen, prod. Dania/Szwecja, czas trwania 123 min, dystr. Aurora Films
Znamy ją jako starszą panią, która napisała fenomenalne (choćby "Dzieci z Bullerbyn" czy "Pippi Pończoszanka") książki dla dzieci. Taką też Astrid poznajemy w pierwszych scenach filmu Christensen, gdy odbiera życzenia urodzinowe, przesłane przez dzieci z całego kraju. Pisarka cofa się pamięcią do lat młodości - wspomina jak za zgodą rodziców zaczęła pracować w lokalnej gazecie, a przy okazji uwikłała się w romans z wiele od niej starszym przełożonym. "Młodość Astrid" to jednak nie tylko biografia popularnej pisarki, to przede wszystkim opowieść o losie niezależnej kobiety, która chce żyć na własnych warunkach i mieć możliwość rozwijania swojego niebywałego talentu literackiego.
"Kopciuszek. Historia prawdziwa", reż. Lynne Southerland, prod. USA, czas trwania 87 min, dystr. Kino Świat
Po przybyciu na królewski bal, Kopciuszek i jej przyjaciele odkrywają sekret. Okazuje się, że prawdziwy książę został zamieniony w mysz, a jego miejsce na dworze zajął oszust, kontrolowany przez podstępną wiedźmę. Aby uratować księcia i pokonać siły zła, Kopciuszek uda się w niezwykłą, zaczarowaną podróż. Wspierana przez wiernych towarzyszy, trzy myszki i rezolutną czarodziejkę, dzielna bohaterka zrobi wszystko, by przywrócić ład w królestwie.
"Nina", reż. Olga Chajdas, prod. Polska, czas trwania 130 min, dystr. Film It
Nina, trzydziestoparoletnia nauczycielka, która nie może mieć dzieci, szuka surogatki. Wydaję się, że razem z mężem Wojtkiem, znaleźli idealną kandydatkę. Magda, pozornie szczęśliwa dwudziestopięciolatka, bawi się życiem, nie ma zobowiązań. Nina zakochuje się w kobiecie, która mogłaby urodzić jej dziecko. To historia nieoczekiwanej miłości, umiejętności wypełniania pustki, skomplikowanych wyborów.
Przeczytaj naszą recenzję tego filmu >>
"Wieś pływających krów", reż. Katarzyna Trzaska, prod. Polska, czas trwania 78 min, dystr. Solopan
Troje młodych berlińczyków ze wspólnoty Spirit Center, dbającej o duchowy rozwój swoich członków za pomocą jogi, medytacji, szamańskich rytuałów czy lekcji przetrwania w lesie, postanawia udać się na polską wieś. Jak na prawdziwych pielgrzymów przystało, Ellen, Mario i Jon jadą na Wschód, aż pod granicę Polski z Białorusią, gdzie od miejscowego gospodarza, Stanisława, wynajmują stuletni drewniany dom. Chcą spędzić tu wakacje, pracować w polu i być blisko natury i kultury - w ich mniemaniu nieskażonych jeszcze cywilizacją. Przybysze i miejscowi zostali sportretowani w dokumencie Trzaski jak dwa obce plemiona, przypatrujące się sobie z nieufnością, przez którą przebija jednak wzajemna fascynacja. Z perspektywy rolników Niemcy sprawiają wrażenie nieszkodliwych wariatów (jak można nie jeść mięsa i myć się nago na oczach całej wsi?), którym można jednak pozazdrościć obycia i swobody. Niemcy odkrywają zaś, że prowadzenie gospodarstwa nie jest romantyczną sielanką, tylko ciężką pracą - za to na własnej ziemi. Inne style życia, inne wartości, inne języki, nawet inna muzyka - czy jest cokolwiek, co łączy te dwa światy? Może po prostu marzenie o tym, że gdzieś jest lepsze, prawdziwsze życie?
"Hard Paint", reż. Filipe Matzembacher, Márcio Reolon, prod. Brazylia, czas trwania 118 min, dystr. Tongariro Releasing
Za dnia Pedro jest wycofanym, aspołecznym chłopakiem mającym problemy z prawem, rodziną, a często nawet z tym, by przemóc się i wyjść z domu na ulice Porto Alegre. Nocą jednak staje się Neon Boyem - wyuzdaną gwiazdą internetowych pokazów, podczas których spełnia erotyczne zachcianki podglądających go anonimowych facetów. Jego specjalnością jest show z fosforyzującymi farbami. To pozwala mu się dowartościować, lecz przede wszystkim zarobić na czynsz. Sprawy komplikują się, kiedy siostra Pedra odkrywa, że ktoś zaczął go naśladować. Zmuszony zmierzyć się z konkurentem, poznaje tancerza Leo. Postanawiają - przynajmniej do czasu - występować wspólnie.
"Dotknij nieba", reż. Andrew Erwin, Jon Erwin, prod. USA, czas trwania 110 min, dystr. Kino Świat
Bart Millard wychowuje się bez matki. Skonfliktowany z despotycznym ojcem, szuka pocieszenia w modlitwie, muzyce i świecie wyobraźni. Lata później, jako nastolatek, Bart postanawia zająć się sportem, wierząc, że w ten sposób odbuduje swoje relacje z rodzicem. Niestety, ciężka kontuzja przekreśla marzenia o futbolowej karierze i chłopak zostaje zmuszony do zmiany planów. Z pomocą przychodzi mu jedna z nauczycielek, która dostrzega w Millardzie nieodkryty talent muzyczny. Zachęcany przez swoją dziewczynę – Shannon, Bart postanawia dołączyć do lokalnego zespołu, zostając ich wokalistą. Grupa przyjmuje nazwę MercyMe i wyrusza w trasę po Ameryce. Niestety, pierwsze koncerty nie zwiastują niczego wielkiego. Sceptyczni wobec zespołu są zarówno widzowie, jak i krytycy. Wszystko zmienia się po jednym z występów... Bart, który właśnie dowiedział się o chorobie ojca i poważnie rozważa odejście z zespołu, siada samotnie z gitarą i zaczyna komponować. Wspominając wszystko, co przydarzyło mu się w życiu, przelewa uczucia i słowa na papier. Z dawnych emocji i niespełnionych nadziei wyłania się legenda „I Can Only Imagine”.
"Dzień, w którym mój ojciec stał się krzakiem", reż. Nicole van Kilsdonk, prod. Belgia/Chorwacja/Holandia, czas trwania 90 min, dystr. Bomba Film
Toda mieszka z tatą i babcią nad piekarnią. Jest radosną i rezolutną dziewczynką, która uwielbia pomagać tacie piec chleb i wymyślać nazwy nowych pysznych ciastek. Pewnego dnia wszystko się zmienia: tata Tody musi iść bronić kraj, a dzielna dziewczynka sama wyrusza w pełną niesamowitych przygód drogę, by odnaleźć swoją mamę.
Zebrał: MD
fot. materiały prasowe