Muzykanci - recenzja przedpremierowa
2018-06-01 15:04:15Lubisz komedie o młodych muzykach, którzy marzą o sławie i próbują osiągnąć sukces? Bawiłeś się świetnie oglądając "Odlotowców", czy 'Szaloną wyprawę Billa i Teda"? Przeczytaj recenzję filmu "Muzykanci"!
Naszym protagonistą jest Robin (Patrik Dergel), frontman młodej rockowej kapeli. Bohater śpiewa, gra na gitarze, komponuje, pisze teksty i wierzy w to, że kiedyś razem z zespołem będzie występować na wielkich scenach. W końcu los uśmiecha się do Robina i kolegów. Nareszcie będą mogli wyruszyć w upragnioną trasę koncertową. Jest jednak mały haczyk. Będą zespołem towarzyszącym Majkelowi Bossowi (Martin Dejdar), wyblakłej gwieździe muzyki pop, podczas tournée, które ma być triumfalnym powrotem muzyka na scenę. Artysta pragnie wykorzystać talent młodych rockmanów, aby znowu znaleźć się na muzycznym topie.
Film składa się z wielu klisz. Z pewnością nie można traktować tego jako zarzut, gdyż nawiązania te są w pełni świadome. Główny bohater to frontman z fryzurą "na Iglesiasa" - wrażliwy, przystojny, ale potrafiący walczyć o swoje i zdeterminowany w dążeniu do celu. Majkel Boss to była gwiazda, nie potrafiąca pogodzić się z upływem czasu. Za wszelką siłę chcę być fajny i "cool". Nie zdaje sobie jednak sprawy, że jego czas już minął. Jest też Izzi (Pavel Kríz), były muzyk metalowy, którego karierę zatrzymał wypadek. Bohater nosi "mulleta" (czyli popularną fryzurę "na czeskiego piłkarza"), bandanę, ma dwa razy młodszą od siebie dziewczynę i stara się nie pokazywać, jak ważna jest dla niego sceniczna przeszłość.
W filmie nie zabrakło też prawdziwych „muzykantów”. W drugoplanowych rolach występują tutaj Halina Mlynková i Jaromír Nohavica. Muzycy nie tylko próbują sił jako aktorzy, ale także śpiewają piosenki specjalnie napisane do filmu. Widać, że zarówno była wokalistka Brathanków, jak i czeski pieśniarz bardzo dobrze czują się przed kamerą.
Przed seansem nie należy się nastawiać na satyrę odslaniającą mroczną stronę muzycznego biznesu. "Muzykanci" nie starają się być filmem zaangażowanym, przekazującym ważne rzeczy pod płaszczykiem komedii. To zdecydowanie produkcja do obejrzenia w gronie dobrych znajomych. Nieangażujące, lekkie i momentami naprawdę zabawne kino. Z odpowiednim nastawieniem można się naprawdę świetnie bawić podczas seansu.
Kacper Jasztal
Muzykanci, reż. Dusan Rapos, prod. Czechy, czas trwania 105 min., dystr. Żółty Szalik, polska premiera 8 czerwca 2018
fot. materiały prasowe