Mroczkowie i Cichopek nie będą aktorami?

Polskie Stronnictwo Ludowe chce, by aktorami mogli nazywać się tylko absolwenci odpowiedniej uczelni lub osoby po specjalnym egzaminie. To automatycznie oznaczałoby np. dla Katarzyny Cichopek, czy braci Mroczków, że nie mogliby się nazywać aktorami.

Projekt PSL trafił już do Sejmu. Zgodnie z nim, tytuł „aktora" miałby przysługiwać jedynie osoby, które ukończyły „wyższe studia aktorskie" lub ma "kwalifikacje zawodowe potwierdzone egzaminem złożonym przed komisją powołaną przez organizację zbiorowego zarządzania (...) lub Ministra Kultury i Sztuki".

Ponadto, ludowcy chcą wprowadzić obowiązek dla aktorów szybkiej nauki tekstu i powściągliwości w krytykowaniu kolegów po fachu. Proponują też, by aktorzy mieli swój udział w dochodach ze sprzedaży biletów i maksymalnie dziesięciogodzinny dzień pracy.

Jak podaje TVP Info, podczas prac nad ustawą PSL współpracował m.in. z Danutą Stenką, Wiktorem Zborowskim czy Andrzejem Grabarczykiem.

Niektóre zapisy:

"Aktor powinien dołożyć wszelkich starań w celu jak najszybszego opanowania pamięciowego roli. (...) Za przekroczenie czasu potrzebnego do opanowania roli, aktor ponosi odpowiedzialność".

"W przypadku, gdy aktor uważa, że wyznaczona rola nie odpowiada jego właściwościom artystycznym, może odmówić jej przyjęcia w terminie 7 dni od dnia jej wyznaczenia. Odmowa powinna zostać złożona na piśmie".

"Jeżeli reżyser, przy wydawaniu wskazówek (...) narusza umowę lub dobre obyczaje aktorskie, aktor ma prawo do odszkodowania".

MAS/TVP Info

Fot. wikipedia.org