Mortal Kombat - recenzja wydania Blu-ray
2021-09-10 14:56:22Film "Mortal Kombat", zainspirowany przebojową, brutalną serią gier wideo, zadebiutował w Polsce na nośnikach 4K ULTRA HD BLU-RAY, BLU-RAY i DVD. Dostaliśmy do recenzji wydanie na płycie BLU-RAY i już wiemy, czy polecać wam zakup i opisujemy zawartość dodatkową, która znalazła się w tym wydaniu.
O filmie "Mortal Kombat" z 2021 roku
Zawodnik mieszanych sztuk walki Cole Young przywykł do tego, że obrywa za pieniądze. Nie ma jednak pojęcia o swoim pochodzeniu i nie wie, dlaczego władca Zaświatów Shang Tsung nasłał na niego swojego najlepszego wojownika, Sub-Zero, kriomancera z innego wymiaru. W obawie o bezpieczeństwo rodziny Cole udaje się na poszukiwanie Sonyi Blade, poleconej mu przez Jaxa. Ten major sił specjalnych ma takie samo dziwne znamię w kształcie smoka, z jakim urodził się Cole.
Wkrótce Young trafia do świątyni Lorda Raidena, jednego ze Starszych Bóstw i obrońcy Ziemi, zapewniającego schronienie tym, którzy mają smocze znamię. W świątyni Cole trenuje z doświadczonymi wojownikami Liu Kangiem i Kung Lao oraz zbuntowanym najemnikiem Kano. Wspólnie staną do walki największych mistrzów Ziemi z przeciwnikami z Zaświatów, w której stawką jest Wszechświat. Ale czy Cole zdoła uwolnić swoje arcana – niezmierzoną moc we wnętrzu duszy – i zdąży nie tylko ocalić bliskich, ale i powstrzymać Zaświaty raz na zawsze?
Czy warto zobaczyć?
Nowa odsłona serii "Mortal Kombat" to debiut fabularny Simona McQuoida, wielokrotnie nagradzanego australijskiego reżysera reklamowego. Twórca nie bez powodu wybrał sobie akurat taki materiał na swój pierwszy film pełnometrażowy. Na każdym kroku widać, że twórca doskonale zna i rozumie materiał źródłowy, a inspiracją dla niego są zarówno pierwsze części gier z automatów, jak też doskonale oceniane, najnowsze bijatyki, z numerami od 9 do 11 w tytule.
Film jest krwawy i są w nim uwielbiane przez graczy brutalne ciosy kończące, tzw. "Fatality ". Pomysł na fabułę też nie ograniczył się do zwykłej prezentacji turnieju, decydującego o losach Ziemi. Widać tu dalej idący pomysł, a także wprowadzenie zupełnie nowej w uniwersum postaci (główny bohater) jest czynnikiem mocno odświeżającym historię. Więcej o zaletach i wadach możecie przeczytać w naszej recenzji filmu "Mortal Kombat" >>
Zawartość dodatkowa w wydaniu BLU-RAY
Pierwszym dodatkiem, na który trafiamy są sceny usunięte. Łącznie są to 4 minuty z fragmentami, które faktycznie niewiele wnosiły do fabuły, więc dobrze, że nie ma ich w ostatecznym montażu. Ciekawe jest natomiast to, że z tego samego powodu, nie dokończono w nich efektów komputerowych. Dla osób, które lubią takie smaczki, będzie to fajna rzecz.
Znaczcie ciekawszy jest 21-minutowy materiał "Z gry na ekran", w którym twórcy filmu opowiadają o ewolucji "Mortal Kombat", od automatów na monety, po najnowsze odsłony na konsole i ekranizacje kinowe. Mówią o inspiracjach, ciosach Fatality oraz kwestii, jak wyważyć historię, bohaterów i sceny walk z poszanowaniem gier, ale tak by produkcja stała na własnych nogach. Making of, który się tu znalazł jest poświęcony pokazaniu kostiumów, lokacji i pracy na green screenie oraz w prawdziwych planach filmowych. Twórcy przybliżają też kulisy prac nad efektami CGI.
Następnie do zobaczenia jest 17 minut charakterystyki każdej z głównych postaci w filmie. Jeśli ktoś z bohaterów pozostawił niedosyt po seansie filmu, to teraz można dowiedzieć się o nim czegoś więcej. Warto zobaczyć materiał o choreografii walk. W ciągu 9 minut pokazane są kulisy pracy aktorów i kaskaderów przy bardziej efektownych ujęciach. Mówi się tu także o przeniesieniu słynnych ciosów z gry do filmu. Poznajemy bliżej też Joe Taslima, który od lat trenuje sztuki walk i imponował tym wszystkim na planie.
W dodatkach znajdujemy również 4 minuty materiału o easter eggach, gdzie twórcy pokazują, jak np. graffiti na drugim planie podczas walki pokazuje schemat klawiszy do ciosu, który aktualnie wykonuje jeden z wojowników. Fajnych smaczków tego typu jest tu znacznie więcej.
Ostatnim dodatkiem jest "Anatomia scen". To 12 minut z omówieniem wybranych fragmentów filmu razem z reżyserem, komentującym realizację, kulisy, znaczenie, drugie dno itd. Ciekawe jest tu zwłaszcza pokazanie, w jaki sposób planowano i kręcono sceny walk.
Jak widać, nawet jeśli znacie już "Mortal Kombat" z 2021 roku, to nadal warto wejść w posiadanie wydania filmu na płycie BLU-RAY, by jeszcze lepiej wejść w świat przedstawiony, poznać postaci oraz zrozumieć, jak skomplikowana i wieloetapowa jest praca nad tego typu historią.
Michał Derkacz
fot. materiały prasowe