Recenzje - Kino

Moja cudowna Wanda - recenzja przedpremierowa

2021-08-11 16:12:59

Już 13 sierpnia 2021 roku, do polskich kin trafi „Moja cudowna Wanda”. To szwajcarska produkcja z Agnieszką Grochowską w roli głównej. Komediodramat o zakręconej rodzinie, która tylko pozornie jest idealna. Czy to przekombinowane połączenie sprawdza się na ekranie? Przeczytajcie recenzję filmu i się przekonajcie!

O filmie

Zamożna rodzina Wegmeister-Gloor cieszy się ogólnym szacunkiem. Jednak z czasem pojawia się zagrożenie, które może narazić dobre imię rodu. Wszystko przez Wandę – Polkę, która opiekuje się schorowanym, wiekowym już Josefem. Pracując w pięknej willi nad jeziorem, kobieta poznaje sekrety, chowane i jawne urazy, z czasem lepiej poznając wszystkich członków rodziny. To wszystko okazuje się niczym, gdy na jaw wychodzi tajemnica samej Wandy, wywołując niespodziewaną lawinę konsekwencji.

Historia opowiedziana przez szwajcarską reżyserkę, to słodko-gorzki obraz dysfunkcyjnej rodziny. Tu każdy ma coś na sumieniu, a po przekroczeniu pewnej granicy, wszystkie grzeszki i kłamstewka wypływają na powierzchnię. „Moja cudowna Wanda” prezentuje widzowi istną komedię pomyłek – czasem, gdy dzieje się źle, nie da się zrobić nic innego, jak wybuchnąć śmiechem. Na tym też polega urok filmu. Biorąc na warsztat poważne problemy pokroju różnic klasowych i imigracji zarobkowej, rysuje pełną emocji opowieść, przy której nie sposób się nie zaśmiać.

Dobrana obsada

Agnieszka Grochowska w roli Wandy wypada przekonująco – ustatkowana i ostrożna w pobliżu pracodawców, ożywa i ociepla się, gdy tylko zdoła skontaktować się z dziećmi. Nadaje swojej postaci głębi, co zdecydowanie pomaga przebrnąć przez pierwszą część filmu, która trochę się dłuży. Daje to miejsce na wyraźne zarysowanie każdego bohatera, ale niestety męczy widza, który czeka na moment, w którym rzeczywiście mógłby się zaśmiać.

Na szczęście humoru nie brakuje, gdy opowieść zacznie się rozkręcać. Szczególnie bawią zwłaszcza André Jung grający Josefa i Cezary Pazura, który wciela się w ojca Wandy. Aktorstwo tej dwójki – ich ekspresyjność, mowa ciała i sposób w jaki wygłaszają kwestie, całkowicie rozkłada na łopatki. Zwłaszcza przy tych scenach, które w teorii niosą ze sobą spory ciężar emocjonalny – kłótnia z żoną czy córką, desperackie próby bycia zdecydowaną i władczą głową rodziny. Wbrew pozorom nigdy nie rozchodzi się o błahostkę.

Zrównoważona jazda

Wyreżyserowany przez Bettinę Oberli film to nie jazda bez trzymanki. Przeciwnie - jest raczej spokojne. Akcja rozwija się w swoim tempie, sceny są wyczekane, często dość statyczne. Nie oznacza to jednak, że brak tu wzruszeń i zaskoczeń. Prezentowana widzowi historia ma wiele nieoczekiwanych skrętów, a z pozoru prości bohaterowie potrafią ruszyć w kierunku, którego zupełnie dla nich nie oczekiwaliśmy. Jednak wszystko składa się na spójną, sensowną historię. Dzięki temu z przyjemnością współczujemy postaciom, których wcale nie darzyliśmy sympatią.

Do tego dochodzą jeszcze dobrze ograne charakterystyczne momenty, które zostają w pamięci już po zakończonym seansie. Tutaj należałoby pochwalić dopasowanie utworów muzycznych do konkretnych scen. Piosenki podbijają emocje, nadają ton historii, zapisując konkretne fragmenty filmu w wyobraźni widza. Na podobnej zasadzie działa wspaniały łuk narracyjny, którym są przyjazdy Wandy autobusem. Za każdym razem ze stacji odbiera ją inna postać, co w ciekawy sposób obrazuje etapy relacji tytułowej bohaterki z konkretnymi osobami, a także z całą rodziną Wegmeister-Gloor.

„Moja cudowna Wanda” to zdecydowanie produkcja godna polecenia. Może nie przyprawia o bezdech i nie wywołuje niemożliwych do opanowania salw śmiechu, ale opowiada interesującą historię, która potrafi wycisnąć z widza łezkę, czy dwie. No i warto przekonać się na własnej skórze, gdzie w całej tej historii swoje miejsce ma... krowa.

Marta Matuszewska

fot. materiały prasowe

Słowa kluczowe: film, ocena, analiza, opinia, 2021, Bettina Oberli
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Andrew Scott, Ripley
Ripley - recenzja serialu

Serial Netflix to nowa ekranizacja książki "Utalentowany pan Ripley".

Kolor purpury
Kolor purpury (2024) - recenzja DVD

Czy warto zobaczyć remake musicalu Stevena Spielberga?

Civil War
Civil War - recenzja

Dlaczego jest to jeden najlepszych filmów 2024 roku?

Polecamy
Wielka - serial 2020
Wielka - recenzja serialu

Na HBO można oglądać nowy serial historyczno-komediowy z Elle Fanning i Nicholasem Houltem.

Eurovision Song Contest: Historia Zespołu Fire Saga
Eurovision Song Contest: Historia Zespołu Fire Saga - recenzja

Czy ten film zastąpi Eurowizję, która w tym roku się nie odbyła?

Polecamy
Premiery filmowe
Zapowiedzi filmowe
O nich się mówi
Ostatnio dodane
Kolor purpury
Kolor purpury (2024) - recenzja DVD

Czy warto zobaczyć remake musicalu Stevena Spielberga?

Andrew Scott, Ripley
Ripley - recenzja serialu

Serial Netflix to nowa ekranizacja książki "Utalentowany pan Ripley".

Popularne
25 najlepszych filmów wszech czasów
25 najlepszych filmów wszech czasów

Magazyn "Empire" wybrał najlepsze filmy wszech czasów. Zapraszamy do obejrzenia ścisłej czołówki rankingu!

Najlepsze filmy dla zjaranych ludzi
Najlepsze filmy dla zjaranych ludzi

Dym w płucach często łączy się z oglądaniem filmów. Prezentujemy 20 idealnych filmów na wieczór z zielskiem.

12 najlepszych filmów psychologicznych
12 najlepszych filmów psychologicznych

Przedstawiamy najlepsze filmy psychologiczne, które każdego oglądającego zmuszą do refleksji!