Recenzje - Kino

Kurier Francuski z Liberty, Kansas Evening Sun - recenzja

2021-11-17 10:51:16

Filmem „Kurier Francuski z Liberty, Kansas Evening Sun” Wes Anderson składa hołd drukowanym mediom, a do obsady zaprasza niesamowitą plejadę gwiazd Hollywood. Czy jednak jego nowe dzieło można uznać za udane, czy jest to raczej tytuł przeznaczony wyłącznie dla oddanych fanów unikatowego stylu 52-letniego reżysera? Przeczytajcie recenzję „Kuriera Francuskiego”!

Kurier Francuski z Liberty, Kansas Evening Sun

To nie jest film o pracy w gazecie

Jeśli oczekiwaliście, że „Kurier Francuski” będzie filmem o perypetiach redaktorów gazety, to musicie wiedzieć, że jest to coś zupełnie innego. Faktycznie przedstawieni są nam członkowie załogi tytułowego, amerykańskiego magazynu (z siedzibą w Ennui-sur-Blasé we Francji), ale fabuła niemal zupełnie na nich nie skupia. To raczej punkt wyjścia do kilku historii, które były przez nich opisywane.

Dostajemy zatem cztery rozdziały, a każdy z nich pokazuje jakieś wydarzenia z różnych z dziedzin życia, według tego, do którego działu gazety pisał dany redaktor. Jest „Reporter na rowerze”, co bardziej służy za rozgrzewkę niż pokazuje jakieś ciekawe wydarzenia. Jest „Konkretne arcydzieło” – absolutnie najlepsza część seansu, zrobiona z pomysłem, polotem, fabularnym twistem, wybitnym aktorstwem i wielką dawką inteligentnego humoru. Jest rozdział „Poprawki do manifestu”, gdzie śledzimy historię buntu studenckiego (bywa to całkiem efektowne, ale jest głównie przegadane) i na koniec jest „Prywatna jadalnia komisarza”, czyli najsłabsza, męcząca i pozbawiona świeżości (w porównaniu do poprzedniej części filmu) opowieść o porwaniu i kulinariach w tle.

Nierówny poziom, ale obsada fenomenalna

Jak widzicie, pokazane epizody są bardzo nierówne. Anderson trzyma się swojego stylu ze wszystkich sił, ale niestety w dużych fragmentach seansu jego typ narracji jest jedyną rzeczą przypominającą, że oglądamy dzieło jednego z najlepszych współczesnych twórców kina. „Kurier Francuski” bywa nudnawy, kiedy mamy wrażenie, że kolejne wydarzenia, nawet jeśli zabawne czy tragikomiczne, nie prowadzą do żadnej przemyślanej puenty.

Trzeba jednak uczciwie zaznaczyć, że te lepsze części są nie tylko doskonale wyreżyserowane, ale też zagrane przez wybitnych aktorów i aktorki, co znacząco podwyższa nasze dobre wrażenie. Niemal w każdej roli widzimy tu popularną gwiazdę młodego pokolenia, lub nagrodzoną Oscarem sławę o wieloletniej renomie w branży. Pod okiem Andersona wchodzą oni w role postaci, które często są karykaturalne, a jednocześnie wierzymy, że ktoś taki mógłby istnieć naprawdę. Niektórzy są na ekranie przez dosłownie jedno ujęcie, ale inni dostają znaczący czas na zachwycenie nas charyzmą i wszechstronnością.

Wes Anderson bawi się tu formą, wprowadzając m. in. kwadratowe proporcje ekranu, czarno-białe sceny czy nawet kilkuminutową animację, która pojawia się niespodziewanie i niespodziewanie kończy. Niestety jest to typowa sztuka dla sztuki, niemająca poparcia w narracji, ani fabule (np. czarno-białe ujęcia to nie tylko retrospekcje), ale jeśli lubicie być zaskakiwani, to bez wątpienia „Kurier Francuski z Liberty, Kansas Evening Sun” zaskoczy was wiele razy. Jeśli kochacie twórczość Wesa Andersona, to dostaniecie sporo ulubionej rozrywki. Jeśli nie, to musicie poważnie się zastanowić, czy gwiazdorska obsada wam wystarczy.

Michał Derkacz

Film zobaczyłem w ramach 12. American Film Festival we Wrocławiu.

Polecamy przeczytać też: Filmy Wesa Andersona: co charakteryzuje jego twórczość?

fot. materiały prasowe

Słowa kluczowe: film, 2021, ocena, opinia, Wes Anderson

Kurier Francuski z Liberty, Kansas Evening Sun - kadry z filmu (7)

Kurier Francuski z Liberty, Kansas Evening Sun - kadry z filmu  - Zdjęcie nr 1
Kurier Francuski z Liberty, Kansas Evening Sun - kadry z filmu  - Zdjęcie nr 2
Kurier Francuski z Liberty, Kansas Evening Sun - kadry z filmu  - Zdjęcie nr 3
Kurier Francuski z Liberty, Kansas Evening Sun - kadry z filmu  - Zdjęcie nr 4
Kurier Francuski z Liberty, Kansas Evening Sun - kadry z filmu  - Zdjęcie nr 5
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Andrew Scott, Ripley
Ripley - recenzja serialu

Serial Netflix to nowa ekranizacja książki "Utalentowany pan Ripley".

Kolor purpury
Kolor purpury (2024) - recenzja DVD

Czy warto zobaczyć remake musicalu Stevena Spielberga?

Civil War
Civil War - recenzja

Dlaczego jest to jeden najlepszych filmów 2024 roku?

Polecamy
Imperium światła
Imperium światła - recenzja

Jaki jest nowy film reżysera "1917" i "Skyfall"?

#Alive - film 2020
#Alive - recenzja

Koreański horror o zamkniętym w mieszkaniu chłopaku w czasie apokalipsy zombie jest lepszy niż wam się wydaje.

Polecamy
Premiery filmowe
Zapowiedzi filmowe
O nich się mówi
Ostatnio dodane
Kolor purpury
Kolor purpury (2024) - recenzja DVD

Czy warto zobaczyć remake musicalu Stevena Spielberga?

Andrew Scott, Ripley
Ripley - recenzja serialu

Serial Netflix to nowa ekranizacja książki "Utalentowany pan Ripley".

Popularne
25 najlepszych filmów wszech czasów
25 najlepszych filmów wszech czasów

Magazyn "Empire" wybrał najlepsze filmy wszech czasów. Zapraszamy do obejrzenia ścisłej czołówki rankingu!

Najlepsze filmy dla zjaranych ludzi
Najlepsze filmy dla zjaranych ludzi

Dym w płucach często łączy się z oglądaniem filmów. Prezentujemy 20 idealnych filmów na wieczór z zielskiem.

12 najlepszych filmów psychologicznych
12 najlepszych filmów psychologicznych

Przedstawiamy najlepsze filmy psychologiczne, które każdego oglądającego zmuszą do refleksji!