Recenzje - Kino

"Księżna" - wizualne cudo

2009-01-13 14:08:01

 Keira Knightley zyskała olbrzymią popularność dzięki występowi w trylogii „Piratów z Karaibów". Filmy te były popisami jednego tylko aktora, stąd młoda Brytyjka nie miała raczej możliwości pokazania swoich możliwości. Niemniej dzięki roli Elizabeth Swann posypały się propozycje, później pojawiła się pierwsza nominacja do Oskara za rolę w „Dumie i uprzedzeniu". Po obejrzeniu zeszłorocznej „Pokuty" miałem spore wątpliwości, czy Knightley wie, jak dobrze pokierować swoją karierą. Jednak jej najnowszy film „Księżna" przywraca we mnie wiarę, że niedługo doczekamy się jednej z najlepszych aktorek młodego pokolenia.

XVIII wieczna Anglia. Georgiana Spencer zostaje żoną księcia Devonshire Williama Cavendisha. Od początku małżeństwa wiedzie ekstrawaganckie, pełne atrakcji życie. Szybko staje się jedną z najbardziej wpływowych kobiet w Wielkiej Brytanii. Niestety jej sukcesy towarzyskie nie przekładają się na dobrą sytuację w domu. Mąż bardzo szybko traci zainteresowanie Georgianą. Zdrady księcia stają się coraz częstsze, czemu księżna w żaden sposób nie może zapobiec. Co gorsza nie jest w stanie dać mu długo oczekiwanego potomka.

Saul Dibb miał w rękach bardzo ciekawy materiał wyjściowy. Z jego egzekucją bywa różnie. Widać, że reżyser skoncentrował się w pierwszej kolejności na wystawnej prezentacji. Dzięki temu „Księżna" to z werwą wyreżyserowany, wciągający dramat kostiumowy, który mimo swej widocznej powierzchowności nie pozwala na nudę.

Nie sposób jednak nie zauważyć kilku słabości „Księżnej". Podstawową jest strasznie po macoszemu potraktowany wątek zaangażowania księżnej w sprawy politycznej Anglii schyłku XVIII wieku. Niesamowicie trudno zrozumieć jakim cudem mogła mieć ona tak duży wpływ na wybory angielskiego społeczeństwa.

Niełatwo także określić, skąd wzięła się jej tak duża popularność wśród ludu, skoro według wizji Dibba właściwie się z nim nie spotykała. Niemniej nie sposób nie przyznać reżyserowi zasług w ukazaniu Georgiany jako królowej ówczesnej mody. Kostiumy, które co rusz zmienia Keira Knightley są wprost przepiękne. Nie sposób oderwać oczu od kolejnych kreacji księżnej. Dibb zyskuje uznanie także dzięki pokazaniu realiów ówczesnej Anglii, w której konwenanse i tradycjonalizm dominowały nad nowatorstwem myśli, wolnością, tendencjami emancypacyjnymi.

 Widać to szczególnie w relacji Georgiany i Williama mającej charakter nieomal niewolniczy. W społeczeństwie angielskim mężczyzna mógł zrobić niemal wszystko o ile pozostawało to tajemnicą alkowy. Kobieta natomiast miała określone zadania, a przejawy jej niezależności były tłumione w zarodku. William stosował wobec Georgiany szantaże, na każdym kroku udowadniał jej, że mimo wielkiej mądrości nie ma ona prawie żadnego wpływu na swoje dalsze życie. Nie ma, bo bez pozwolenia męża nie uda jej się nic zrobić.

„Księżna" to także bardzo ciekawy portret kobiety rozdartej między miłością do innego mężczyzny a obowiązkami i przywiązaniem do rodziny. Keira Knightley idealnie ukazuje ten dualizm swojej postaci. Swoją znakomitą kreacją aktorka pokazuje, że potrafi utrzymać na swoich barkach ciężar poważnego projektu. Jej oszczędna, pełna konsekwencji gra naprawdę może się podobać. Jednak to Ralph Fiennes rolą księcia Williama kradnie całą uwagę widzów. Tworzy imponujący portret bardzo trudnego w kontaktach, okrutnego, silnego człowieka, który jednak nie budzi wcale respektu. Jego postawa powoduje raczej złość i zażenowanie. Zasłużona nominacja do Złotego Globu. Na drugim planie jak zawsze świetnie spisuje się Charlotte Rampling.

Momentami miałem jednak wrażenie, że jej postaci braku autentyzmu. Naprawdę ciężko jest mi sobie wyobrazić sytuację, w której matka zamiast stanąć po stronie córki bardziej dba o autorytet i dobrą pozycję rodziny. W roli kochanki księcia Elizabeth bardzo dobra jest Hayley Atwell. Tym większe dla niej brawa, bo postać, która tworzy ma bardzo duże znaczenie dla opowieści. Swoim związkiem z nią, który pielęgnuje w posiadłości pary książęcej William ostatecznie upokarza Georgianę. Warto także zwrócić uwagę na zaskakująco dobry wątek miłosny księżnej z młodym politykiem Charlesem Greyem. Rolę Greya z zupełnie niezłym skutkiem odgrywa znany z „Mamma Mia" Dominic Cooper. Duży pozytyw! 

„Księżna" to film przepiękny wizualnie. Poza niesamowitymi kostiumami świetnie wyglądają także dekoracje. Wszystko z gracją kręci węgierski mistrz Gyula Pados, a jak zawsze wysokiej klasy ścieżką dźwiękową dopełnia zdobywczyni Oskara Rachel Portman.

Seans filmu Saula Dibba sprawił mi wiele radości. „Księżna" to bowiem znakomicie zrealizowany, dopracowany do ostatniego szczegółu melodramat z solidną refleksją na temat realiów, w których przyszło żyć Georgianie. Keira Knightley w najlepszej roli w karierze i Ralph Fiennes dają nam rozrywkę na bardzo wysokim poziomie. Mocna rekomendacja!

Maciej Stasierski
(maciej.stasierski@dlastudenta.pl)
 

Słowa kluczowe: księżna film recenzje recenzja opinie keira knigtley saul dibb
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Wonka film 2023
Wonka - recenzja wydania Blu-ray

Na płycie są naprawdę słodkie bonusy!

Problem trzech ciał
Problem trzech ciał - recenzja serialu

Czy mamy z tym serialem problem?

Aquaman i Zaginione KrÃłlestwo
Aquaman i Zaginione Królestwo - recenzja wydania Blu-ray

Czy warto zobaczyć ten film? Jakie dodatki są na płycie Blu-ray?

Polecamy
Kobiety mafii 2
Kobiety mafii 2 - recenzja

Drastyczna przemoc, seks, akcja i specyficzny humor. Czy warto zobaczyć?

Do wszystkich chłopcÃłw: Zawsze i na zawsze
Do wszystkich chłopców: zawsze i na zawsze - recenzja

Lara Jean Covey przygotowuje się do ukończenia liceum i rozpoczęcia dorosłego życia. Będzie musiała podjąć ważne decyzje, ale czy dobre?

Premiery filmowe
Zapowiedzi filmowe
O nich się mówi
Ostatnio dodane
Wonka film 2023
Wonka - recenzja wydania Blu-ray

Na płycie są naprawdę słodkie bonusy!

Problem trzech ciał
Problem trzech ciał - recenzja serialu

Czy mamy z tym serialem problem?