Kim jest Rafał Zawierucha - aktor wybrany przez Tarantino?
2018-08-29 14:23:05Dowiedzieliśmy się już kto zagra rolę Romana Polańskiego w najnowszym filmie Quentina Tarantino. Reżyser wybrał, tak jak obiecał, Polaka - Rafała Zawieruchę. Kim jednak jest najnowszy członek obsady “Once Upon a Time in Hollywood”?
Zawód aktor
Ten 32-letni aktor nie jest jeszcze szczególnie znany w naszym kraju, nie wspominając o byciu popularnym za granicą. Nic w tym jednak dziwnego, że Quentin Tarantino go wybrał. Rafał Zawierucha po głębszym zastanowieniu wydaje się być idealnym kandydatem do tej roli. Znany z odtwarzania takich postaci jak Strzelec Wacek w “Cudzoziemcach w Powstaniu Warszawskim”, czy Czołgisty w “Jack Strong”, aktor jest po prostu niszowy. To dobrze, bo postać Polańskiego wzbudza spore kontrowersje w środowisku filmowym, po tym jak oskarżono go o gwałt na 13 latce. Z zarzutów się wybronił, ale trudno jest oczekiwać po dużych nazwiskach, że zgodzą się grać jego rolę. Poza tym Zawierucha jest bardzo podobny do młodego Romana Polańskiego, a Tarantino pomimo wydarzeń z zabytkową gitarą na planie “Nienawistnej Ósemki” wydaje się wciąż lubić wplatanie odrobiny realizmu w swoje produkcje.
Poza tym Zawierucha podejmował się nie tylko uczestnictwa w filmach. W wolnym od występowania w takich hitach jak “Bogowie”, czy “Miasto 44”, czasie, staje także na deskach teatru. Od lat związany jest z Teatrem Współczesnym w Warszawie. To całkiem poważny teatr, ale ze stolicą związany jest od dawna. W 2012 roku ukończył studia aktorskie na Akademii Teatralnej w Warszawie właśnie. Aktor z doświadczeniem w pracy na scenie i planie może okazać się naprawdę solidnym wyborem, a rola z pewnością otworzy mu drogę uczestnictwa w wielkich produkcjach. Jeżeli nie za granicą, to na pewno na polskim poletku.
Co wiemy o najnowszym filmie Tarantino?
W zasadzie ciągle niedostatecznie dużo. Fabuła kręcić się będzie wokół odchodzącego powoli w niepamięć aktora telewizyjnego i jego dublera (w tych rolach Leonardo DiCaprio i Brad Pitt). Ta dwójka w iście hollywoodzkim stylu wyruszy na poszukiwanie ról które pozwolą im osiągnąć sławę. Wszystko oczywiście w końcówce lat 60. podczas terroru Charlesa Mansona.
Tarantino film kręci w Los Angeles. Dba o najmniejszy szczegół w przygotowywaniu scenografii. Ze względu na potrzeby planu zdjęciowego, ulice Hollywood zaczęły przypominać klimat tamtych lat. Pojawiły się stare szyldy i samochody. Nic dziwnego, reżyser znany jest z perfekcjonizmu w tworzeniu filmów. Poza tym zatrudniając tak gwiazdorską obsadę (pojawią się również takie nazwiska jak Margot Robbie, Damian Lewis, czy Al Pacino) oczywistą wydaje się chęć dopięcia wszystkiego na ostatni guzik. A czasu jeszcze sporo, bo film trafi w Polsce na ekrany kin 9 sierpnia 2019 roku. Wszystko wskazuje na to, że czeka nas naprawdę dobra premiera.
Aleksander Gałąska
fot. materiały prasowe