Recenzje - Kino

Jessica Jones 2 - recenzja serialu

2018-03-12 10:45:08

Pierwszy sezon serialu Jessica Jones był (obok Daredevila) zdecydowanie najlepszą produkcją, jeśli bierzemy pod uwagę adaptacje komiksów Marvela, zamieszczane na platformie Netflix. Chwalono postać głównej bohaterki i ciekawego złoczyńcę. Jednak wielu widzów narzekało, że druga część sezonu dłuży się, a 13 odcinków to o kilka za wiele. Drugi sezon pod wieloma względami różni się od pierwszego, także w kwestiach wymienionych zalet i wad. Co przyciąga uwagę, a co denerwuje? Czy warto zobaczyć? Przeczytaj recenzję drugiego sezonu serialu Jessica Jones!

Jessica Jones - 2 sezon

Jessica Jones 2 to kontynuacja wątków z pierwszego sezonu. Nie znajdziecie tu nawiązań do wydarzeń z The Defenders i nie zobaczycie gościnnych występów innych superbohaterów, niż Jessica, która zresztą na takie określenie raczej by się obraziła. Kto już zna tę postać, ten wie, że do biegania w kostiumie jest jej bardzo daleko.

A czym Jessica zajmuje się w drugim sezonie? Głównie śledztwem i sprawami rodzinnymi. Przeszłość bohaterki jest tu w centrum uwagi, a ona sama musi nagle zmierzyć się i rozliczyć z demonami przeszłości, które sprawiają, że Jones codziennie wypija hektolitry alkoholu. W śledztwie pomaga jej, mianowany partnerem, Malcolm. Jako sąsiad codziennie rano stawia jej na biurku ogromnego energy drinka, a jako współpracownik jest w kółko zwalniany i zatrudniany na nowo. Takim właśnie szefem jest tu Jessica, której trudny, wybuchowy charakter nieustannie wpędza ją i jej bliskich w kłopoty.

Jessica Jones 2 to serial detektywistyczno-kryminalny i trzeba przyznać, że fabuła potrafi zainteresować przez wszystkie 13 odcinków. Może to zasługa prywatnych aspektów sprawy, które znacząco podbijają stawkę, a może to po prostu zasługa scenariusza, o wiele lepszego niż w pierwszym sezonie. Co prawda teraz nie mamy tak znakomitego antagonisty, ale za to wątki lepiej się ze sobą łączą i sprawiają, że historia „płynie” kończąc każdy odcinek w taki sposób, że ma się ochotę natychmiast odpalić kolejny epizod.  

A jeśli o złoczyńcach mowa, to w drugim sezonie jest ich kilku, choć taki klasyczny nie pojawia się wcale. Każda z osób, z którymi musi skonfrontować się Jessica ma swoje motywacje i właśnie to sprawia, że akcenty i motywy rozprawienia się z nimi wszystkimi rozkładają się po równo na przestrzeni całego sezonu.

Natomiast to, co może denerwować, to przemiany niektórych postaci poznanych w sezonie pierwszym, na przestrzeni serii drugiej. Zwłaszcza irytuje to, co twórcy zrobili z Trish, która zachowuje się jak wariatka czy inna socjopatka. Co prawda, sporo z jej zachowania uzasadniono, ale to nie zmienia faktu, że wiele scen z „Patsi” po prostu wkurza. Dużo „czasu  antenowego” dostaje też Jeri, ale niestety jej prywatne problemy są mało zajmujące i lepiej ogląda się ją w wątku problemu w firmie niż tym zdrowotnym.

W serialu ponownie nie zawodzi realizacja i aktorstwo. Sceny akcji, których jest tu kilka są przedstawione dość efektownie, choć oczywiście wszystko w ramach przeciętnego serialowego budżetu. Krysten Ritter jest fantastyczna i widać, że aktorka idealnie pasuje do roli Jessiki. Udaje jej się pokazać ciekawe połączenie samotnej, wiecznie „wstawionej” i stale wkurzonej pani detektyw z pragnącą rodzinnego ciepła kobietą, która nie może zapomnieć o wydarzeniach z dzieciństwa, i która na spotkaniu koła ludzi z problemami z agresją, swoją historią wprowadza wszystkich w osłupienie.

Jessica Jones 2 to produkcja bardzo udana. Prywatna historia i śledztwo bohaterki wciągają od pierwszego do ostatniego odcinka. Oczywiście mamy tu sporo klisz i akcji prostych do przewidzenia, ale jakość wykonania sprawia, że przymykamy oko na niedociągnięcia. Przemiana, zachodząca w Jones jest zaprezentowana subtelnie, ale doskonałe aktorstwo Krysten Ritter niemal zmusza nas do trzymania kciuków za tę postać. Nie ma tu charyzmatycznego złoczyńcy, a główny problem nie każdego zainteresuje, jednak ostatecznie jest to serial, który warto zobaczyć. Trudno określić, czy jest lepszy, czy gorszy od pierwszej serii, bo jest po prostu inny. A taka odmiana, po kilku kiepskich sezonach komiksowego uniwersum Marvela na Netflix, jest czymś, co trzeba docenić. 

Michał Derkacz


fot. materiały prasowe

Słowa kluczowe: drugi sezon, ocena, opinia, Netflix
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
abigail film
Abigail - recenzja spoilerowa

Rodzice nie mówili, żeby nie bawić się jedzeniem?

Rebel Moon – część 2: Zadająca rany
Rebel Moon - Część 2: Zadająca rany - recenzja

Czy ten film Zacka Snydera jest lepszy niż pierwsza część?

Andrew Scott, Ripley
Ripley - recenzja serialu

Serial Netflix to nowa ekranizacja książki "Utalentowany pan Ripley".

Polecamy
Niepokalana
Niepokalana - recenzja festiwalowa

Jak poradzi sobie nastolatka na kuracji metadonowej? Film walczy o nagrody na MFF Nowe Horyzonty 2022.

Alice in Borderland
Alice in Borderland - recenzja serialu

Oceniamy pierwszy sezon japońskiego serialu z platformy Netflix.

Premiery filmowe
Zapowiedzi filmowe
O nich się mówi
Ostatnio dodane
abigail film
Abigail - recenzja spoilerowa

Rodzice nie mówili, żeby nie bawić się jedzeniem?

Rebel Moon – część 2: Zadająca rany
Rebel Moon - Część 2: Zadająca rany - recenzja

Czy ten film Zacka Snydera jest lepszy niż pierwsza część?

Popularne
25 najlepszych filmów wszech czasów
25 najlepszych filmów wszech czasów

Magazyn "Empire" wybrał najlepsze filmy wszech czasów. Zapraszamy do obejrzenia ścisłej czołówki rankingu!

Najlepsze filmy dla zjaranych ludzi
Najlepsze filmy dla zjaranych ludzi

Dym w płucach często łączy się z oglądaniem filmów. Prezentujemy 20 idealnych filmów na wieczór z zielskiem.

12 najlepszych filmów psychologicznych
12 najlepszych filmów psychologicznych

Przedstawiamy najlepsze filmy psychologiczne, które każdego oglądającego zmuszą do refleksji!