Jan Frycz i Mirosław Baka w obsadzie filmu "Psy 3. W imię zasad"
2019-08-28 10:51:11Filmowe ścieżki tych wybitnych aktorów ponownie się przecięły. Po prostu dobre kino nie może się bez nich obejść. Jan Frycz i Mirosław Baka oficjalnie dołączyli do obsady filmu „Psy 3. W imię zasad”. Zobaczcie zdjecia aktorów na planie filmu >>
Komentarz aktorów
- Mój bohater poznał Franza Maurera jeszcze w starych, dobrych czasach służby, gdy wiedzieć wszystko o wszystkich było najlepszą walutą. Zmieniły się czasy, ale kontakty pozostały. Kto i jak je wykorzysta? Tego dowiemy się w kinie - mówi Jan Frycz.
- „Psy” były filmem szczególnym. Wywołały powszechny szok. Potem przez dłuższy czas żaden film amerykański nie mógł dorównać emocjami temu, co zrobili nasi chłopcy w „Psach”. To tak naprawdę Władek otworzył drogę do polskiego kina komercyjnego. Mimo tego, że na tę komercję się nie nastawia. Robi po prostu dobre, męskie kino, na które ludzie chcą chodzić - mówi Mirosław Baka.
O filmie
Po 25 latach odsiadki Franz Maurer wychodzi z więzienia i wkracza w nową Polskę, w której nic nie jest takie, jak zapamiętał. Kto i co czeka na człowieka, który przez ostatnie ćwierć wieku… nie robił nic? Jak odnajdzie się w świecie, w którym dawne zasady i lojalność przestały obowiązywać? Tego dowiemy się, gdy los ponownie połączy Franza i „Nowego”. Ich spotkanie zmieni wszystko.
Twórcy
Producentem filmu jest Klaudiusz Frydrych, współtwórca sukcesu świetnie przyjętego przez widzów i krytyków „Jacka Stronga”. Partneruje mu Janusz Dorosiewicz, producent hitu „Psy II: Ostatnia krew”. Film na podstawie własnego scenariusza reżyseruje Władysław Pasikowski. Autorem zdjęć jest Maciej Lisiecki („Drogówka”). Za montaż odpowiada Jarosław Kamiński („Zimna wojna”, „Jack Strong”), za dźwięk Bartłomiej Bogacki. Scenografię przygotował Wojciech Żogała, kostiumy Małgorzata Braszka. Charakteryzację tworzy Janusz Kaleja. Za postprodukcję obrazu i efekty specjalne odpowiada CHIMNEY POLAND (Zuzanna Hencz, Marcin Drabiński). Kierownictwo nad produkcją filmu objęła Ewa Jastrzębska.
MD/ip
fot. Bartosz Mrozowski