Jak w niebie
2006-01-17 00:00:00Jak w niebie
Film Kaya Pollaka pokazuje, że, nawet zgrany schemat scenariuszowy, może być podstawą udanego filmu. Wystarczy go tylko wypełnić postaciami, którym widz uwierzy. Pierwszym, który będzie potrzebował naszego zaufania jest Daniel Daréus. Światowej sławy dyrygent, talent czystej wody, którego przytłacza blichtr artystycznego świata i sztuka, której się oddaje bez pamięci. Odpoczynek znajduje w swe rodzinnej miejscowości, miejscu potrafiącym odurzyć swoją zwyczajnością. Podobne ucieczki, bohaterom przeróżnych produktów kultury, zdarzają się bardzo często. Celem stają się wtedy ludzie, z którymi można po prostu porozmawiać. Przebywają oni z reguły w rodzinnych stronach zepsutego przez elitę bohatera. Daniel ich znajduje, ale sam musi z nich wydobyć autentyczność. Społeczność przyjmująca obcego, obcemu nie ufa. Ma rozpisany podział ról i zestaw masek, zakładanych przy określonych sytuacjach. Obcy, jeśli ma odwagę, może te maski zedrzeć. Bohater filmu ma do tego potencjał. Udana kreacja Michaela Nyqvista dodaje postaci siły i wszechmocy. To Daniel rządzi, inicjuje i rozgrywa. Przejmuje wątłą społeczność w swoje posiadanie i dodaje jej skrzydeł. Daje jej muzykę. Marcin Gębicki |