Hubie ratuje Halloween - recenzja
2020-10-12 10:15:15„Adam Sandler w komedii z dreszczykiem” oraz „To będzie zabawne i przerażające” obiecał Netflix. Sprawdźmy, czy warto poświecić czas na oglądanie "Hubie ratuje Halloween"? Przeczytajcie recenzję filmu!
Adam Sandler powraca
Popularny amerykański komik Adam Sandler od kilku lat aktywnie współpracuje z platformą streamingową Netflix. Szczególnie mocny w tym partnerstwie był film „Zabójczy Rejs”, który stał się jednym z głównych hitów serwisu. W październiku Happy Madison Productions i Netflix kontynuowały współpracę przy komedii „Hubie ratuje Halloween”. Film wyreżyserował Steven Brill, znany z „Movie 43”, a sam Sandler był producentem, współautorem scenariusza i odtwórcą głównej roli.
Czy się uda uratować Halloween?
Film „Hubie ratuje Halloween” opowiada o mieszkańcu miasta Salem, znanym z polowań na „wiedźm”, a także przeróżnych przerażających legend. Niezbyt bystry i nadmiernie nieśmiały, ale jednocześnie miły i sympatyczny Hubie ze swoim wielofunkcyjnym termosem często pada ofiarą zaczepek miejscowych łobuzów w każdym wieku. W przeddzień Wszystkich Świętych Hubie jako największy fan Halloween przygotowuje się do utrzymania porządku w mieście. A później na ulicach Salem zaczynają się dziać tajemnicze wydarzenia...
Bać się czy się śmiać?
„Hubie ratuje Halloween” było zapowiadane jako komedia z elementami horroru - ale jest to zbyt odważne stwierdzenie. Koneserzy horroru, a nawet horroru komediowego powinni zachować szczególną ostrożność, ponieważ film nie ma absolutnie nic, co mogłoby przerażać widza. Elementy horroru raczej wspierają temat Halloween, działają jako „dekoracja” niż próbują wywołać ludzkie emocje strachu, przerażenia czy napięcia. Dyskomfortu związanego z koncentracją wszelkiego rodzaju napięcia z tego filmu nie można się spodziewać. Nie ma nawet prostej intrygi, która podsycałaby zainteresowanie ujawnieniem osoby stojącej za wydarzeniami w Salem. Postacie wydają się denerwujące i głupie, a ich los pozostaje dla widza tylko obojętny.
Źle przygotowany scenariusz znajduje odzwierciedlenie także w elementach dramaturgicznych, które starają się przekazać życzliwy i afirmujący życie motyw i najlepiej poruszyć widza. Historia o dobrodusznym wyrzutku niestety nie wywołuje głębszych emocji, ponieważ jest niezwykle powierzchowna, a w niektórych miejscach absurdalnie sformułowana. Linia romantyczna wygląda bardziej żałośnie niż wzruszająco, ponieważ bardzo trudno jest naprawdę uwierzyć w uczucia bohaterki Julie Bowen do postaci Adama Sandlera.
„Hubie ratuje Halloween” należy postrzegać właśnie jako czystą (nie pod każdym względem) komedię. Nie będąc najbardziej udaną komedią slapstickową, wygląda zbyt dziecinnie. Jednocześnie sam film nie jest dla dzieci, przynajmniej nie dla najmłodszych, bo mimo oceny „13+” w filmie są dowcipy o seksie, a jest też inny humor dla dorosłych. Ten brak zdecydowania twórców, w połączeniu z banalnymi, źle napisanymi żartami, sprawia, że komedia jest nieskuteczna w głównym zadaniu. Jeśli w stosunkowo niedawnym thrillerze komediowym i horrorze „Zabawa w pochowanego” czarny humor działa bardzo wesoło i ostro, to tu mamy jakąś niewyraźną, nieprzyjemną substancję z pospiesznie sklejanych żartów.
Gwiazdorska obsada
Przeciętność scenariusza jest podwójnie rozczarowująca, gdy zdajemy sobie sprawę, jak wielu utalentowanych i znanych aktorów jest zaangażowanych w ten film. To gwiazdy jak Steve Buscemi, Ray Liotta czy Julie Bowen. Wszyscy ci aktorzy z zauważalnie większym prawdopodobieństwem będą w stanie bardziej rozśmieszyć w jednym ze skeczy tego samego SNL, ale nie w „Hubie ratuje Halloween”. Nie ma tu ani jednego mocnego żartu, który zapamiętamy, a tłum gwiazd jedynie zwraca uwagę na projekt.
Czy warto zobaczyć?
Przy tych wszystkich uwagach nie można zapominać, że komedie z Adamem Sandlerem są unikatowym rodzajem niezależnego podgatunku kina komediowego, którego popularność nie zależy od jakości. A niezmiennie negatywne recenzje krytyków nie powstrzymują Adama Sandlera na drodze do kasowego sukcesu i milionów widzów na całym świecie. Z pewnością można powiedzieć, że „Hubie ratuje Halloween” stanie się hitem wśród fanów słynnego komika.
Ocena końcowa: 3/10
Olga Makarova
Fot. Materiały prasowe Netflix