Gwiazdy na premierze 50 twarzy Greya w Berlinie [ZDJĘCIA]
2015-02-12 11:35:28Za nami premiera „50 twarzy Greya” na Festiwalu w Berlinie. 11 lutego w stolicy Niemiec pojawili się m.in. Dakota Johnson i Jamie Dorna.
Zobacz zdjęcia z premiery w Berlinie>>
Sam film zbiera póki co dość mieszane recenzje. - W "50 twarzach Greya" seksu jest zdumiewająco niewiele. Film zapowiadany jako erotyczny skandal to w rzeczywistości kiczowata historia Kopciuszka, który zepsutego księcia uczy kochać – pisze Paweł T. Felis na łamach „Gazety Wyborczej”. - To właściwie dwugodzinny teledysk: kiczowaty, sięgający co chwila po piosenki w funkcji zapchajdziury, a przede wszystkim od początku do końca sztuczny, wykreowany niczym bajka dla dorosłych, którzy wciąż z nieśmiałością wypowiadają słowo "seks" – dodaje.
Wielu zagranicznych krytyków również na „Greyu” nie pozostawia suchej nitki. - Wytrzymanie tego napuszonego i nudnego melodramatu SM, jakim jest "50 twarzy Greya", może się wydać torturą samą w sobie – twierdzi Claudia Puig z "USA Today".
Jednak nie wszyscy mieszają film z błotem. - Ta adaptacja jest mniej tandetna, niż wielu by się spodziewało – broni dzieła Sama Taylora-Johnsona Richard Lawson na łamach „Vanity Fair”. – Jest w nim dowcip, humor i inteligentne spostrzeżenia na temat ludzkiej natury, których brakowało, powiedzmy, w sadze „Zmierzch”.
- Po wszystkich dyskusjach i protestach, jakie wywołała książka EL James, jej ekranizacji nadal udaje się opowiedzieć o ludziach i to w całkiem uroczy sposób – wtóruje mu Jordan Hoffman na łamach "Guardiana".
MAS