„Do zaliczenia”, czyli o seksie po prostu

Maggie Carey, weteranka sitcomów i seriali, które podbiły Amerykę, tym razem zdobywa duży ekran. Jej film „Do zaliczenia” (na naszych ekranach już od 9 sierpnia) to rzecz o nastolatce, która odkrywa, że istnieje całkiem jej nieznana sfera, a mianowicie świat doznań erotycznych.

Jak wynika z badań, większość młodych ludzi,  decydując się na swój pierwszy raz, kieruje się przede wszystkim ciekawością. Podobnie Brandy, którą gra komiczka Aubrey Plaza („Scott Pilgrim kontra świat”). Dziewczyna postanawia nadrobić stracony czas i szybko zdobyć niezbędne, jej zdaniem, doświadczenia. Ale im bliżej jest osiągnięcia swego celu, tym mniej wydaje się on koniecznym i pożądanym... Czyli, jak sama mówi: „Seks to duża sprawa, ale w sumie żaden problem”. Trzeba przyznać, że reżyserka odświeżająco podeszła do spraw seksu, obalając niejedno tabu – do tego w wyjątkowo zabawnej formie. „Do zaliczenia” może się więc okazać niesztampową, wakacyjną rozrywką nie tylko dla nastolatków, lecz i dla całkiem dorosłych widzów! Zwłaszcza że, jak podkreśla „Variety”, ścieżka dźwiękowa zawiera utwory, których teksty zdecydowanie nie spotkają się z aprobatą rodziców...

Brandy Klark (Plaza) desperacko próbuje odbyć inicjację seksualną, zanim rozpocznie naukę w college’u. Ale jej ambicją nie jest wyjątkowy „pierwszy raz”. Brandy sporządziła listę doświadczeń erotycznych, które zamierza zaliczyć jak najszybciej.

„Do zaliczenia” w kinach od 9 sierpnia!

ip