Disney kupił projekty filmowe 20th Century Fox. Co to oznacza?
2017-12-15 11:25:38Imperium Disneya rozrasta się. Szef Walt Disney Studios, Alan Horn, wykupił amerykańską korporację 20th Century Fox za 66,1 mld dolarów. Trzecie największe amerykańskie studio sprzedało swoje projekty konkurencji. Osoby do tej pory w nim zatrudnione, mogą przejść do Disneya. A co to oznacza dla popkultury? Poszerzenie wpływów giganta sprawi, że np. "X-Men" i "Fantastyczna Czwórka" trafią do kinowego uniwersum Marvela. Fani są zachwyceni, ale jest i druga strona medalu. Odtąd jedna firma wchłonie prawie wszystkie najbardziej kultowe i kasowe produkcje o superbohaterach. Niektórzy sądzą, że Disney dąży do monopolu.
W skład 20th Century Fox wchodzą studio filmowe pod tym samym tytułem, stacje telewizyjne Fox, kanały FX, National Geographic, Star India, a także platforma streamingowa Hulu. Dlaczego studio, które samo w sobie jest gigantem na rynku filmowym, mające na koncie legendarne produkcje, sprzedało lwią część swojego dorobku? Prawdopodobnie Fox chce skupić się na ulepszeniu kanału informacyjnego Fox News, lokalnych stacji telewizyjnych i kanałów sportowych.
Co do Disneya, firma przejmuje pieczę nad takimi produkcjami, jak "X-Men", "Deadpool", "Obcy", "Predator", "Planeta Małp", "Kingsman", "Szklana pułapka", "Titanic", "Avatar". Jeśli chodzi o seriale, nowe logo przyjmą "Z Archiwum X", "Prison Break", "Simpsoni", "Gotham" czy "Family Guy". Zmiana cieszy fanów, bo Walt Disney Studios wypuszcza niezwykle dopracowane, odnoszące światowy sukces filmy, ale pojawiają się i komentarze negatywne. Wiele osób zastanawia się, czy symbolizująca Disneya Myszka Miki nie chce zmonopolizować rynku. Studia, które wchodzą w jej skład, przynoszą gigantyczne zyski. Teraz dochód i wpływy korporacji jeszcze się powiększą. Najważniejsze jednak, by do kin trafiały dopracowa, udane produkcje, w tym te z kategorią R. Czy tak się stanie? Zobaczymy...
ICh
fot. materiały prasowe
źródło: filmweb.pl