Destrukcja - metafora życia remontu [RECENZJA]
2016-09-05 11:04:27"Destrukcja" to najnowszy film Jean-Marca Vallée’a, twórcy znakomitego "Witaj w klubie" z 2013 roku. Reżyser ponownie skupia się na ciężko doświadczonych przez życie bohaterach i znów proponuje nam niebanalną opowieść o próbie odnalezienia prawdziwego "ja", wśród natłoku pozornie ważnych bzdur życia codziennego.
Historia jest prosta. Davis (Jake Gyllenhaal), w miarę zadowolony z życia bankier, traci żonę w wypadku samochodowym. Znosi to dzielnie. Pewnie dlatego, że jej nie kochał. Jednak zdarzenie to, wywołuje lawinę zmian w jego życiu, a dziwna relacja z przypadkowo poznaną kobietą, staje się zbawienna dla obojga.
Jean-Marc Vallée wprowadza bardzo ciekawy sposób narracji, pokazując, że miał wyraźnie zarysowany pomysł na przedstawienie tej historii. Mamy tu niebanalne retrospekcje, wizje, narrację i ujęcia, które sprawiają, że opowieść wciąga, mimo kilku dłużyzn.
Twórcy nie uniknęli kilku klisz, a role drugoplanowe nie są interesujące, jednak całość sprawia wrażenie dzieła wyjątkowo autorskiego, które mimo obecności gwiazd, raczej nie stanie się kinowym przebojem. A jeśli o gwiazdach mówimy, to Jake Gyllenhaal ponownie udowadnia, że jest aktorem szalenie wszechstronnym i stale rozwijającym się. Naomi Watts gra nieźle, jednak czasem brakuje chemii między jej Karen a Davisem.
Najciekawszy jest tu bez wątpienia wydźwięk filmu i niemal filozoficzne wnioski, do których może zaprowadzić widza. Potrzeba życiowego remontu objawia się u bohaterów także w sposób dosłowny. Davis fascynuje się rozkładaniem przedmiotów na części, bez składania ich później w całość. Jest ciekaw co jest w środku.
Klasycznie, po śmierci członka rodziny, na jaw wychodzą wzajemne animozje i żale, tych którzy przy życiu zostali, a opłakiwanie niekochanej żony, może doprowadzić do narodzin zupełnie niespodziewanego uczucia. "Destrukcja" prezentuje nam historię, która daleka jest od prostych schematów dramatu z happy endem.
To obraz, wywołujący wrażenie, że czasem fajniej jest coś rozwalić, niż zbudować. Choć w relacje między parą głównych bohaterów czasem aż trudno uwierzyć, jest ona interesującym dowodem na to, że w każdej metaforze jest coś dosłownego.
Michał Derkacz
Destrukcja, reż. Jean-Marc Vallée, prod. USA, czas trwania 101 min, dystr. United International Pictures, polska premiera 2 września 2016