Czarnobyl w popkulturze - motyw katastrofy w filmach

Wraz ze słowami: Czarnobyl, elektrownia jądrowa czy choćby reaktor 4 wszyscy od razu mają na myśli katastrofę z 26 kwietnia 1986 roku. Nic dziwnego, że pojawia się takie skojarzenie. Był to bowiem największy wypadek w historii energetyki jądrowej. Sowieckie władze próbowały zatuszować fakt wybuchu, ale jak szybko się dowiedzieliśmy, nie byłoby to w żaden sposób możliwe. Przez długi czas nie mogły uwierzyć w powagę sytuacji, a później próbowały umniejszyć jej znaczenie, wciąż wprowadzając w błąd obywateli. Teraz, po trzydziestu trzech latach od zdarzenia pamięć o nim wciąż jest żywa i wywołuje dużo emocji. Sprawa nadal jest kontrowersyjnym tematem, który spędza sen z powiek niejednemu naukowcowi oraz... pasjonatowi świata postapokaliptycznego.

Najciekawsze filmy o Czarnobylu >> 

Czy istnieje prawda na temat katastrofy w Czarnobylu?

Aktualnie można znaleźć naukowe pozycje analizujące każdą minutę przed wybuchem i ukazujące informacje, teorie i opisy całego zdarzenia z różnych perspektyw. Są one dostępne online, w formie zarówno pisemnej, jak też w postaci filmów dokumentalnych.

Chętni zapoznania się z poglądami jednego z pracowników elektrowni na temat awarii, oskarżonego w Procesie Czarnobylskim (ale nie przekonanym o swojej winie) mogą przeczytać książkę Anatolija Diatłowa "Czarnobyl. Jak to było."

Dla szczególnie zainteresowanych i odważnych organizowane są wycieczki do Prypeci oraz innych miejsc położonych blisko elektrowni, gdzie na własne oczy można przekonać się i uświadomić powagę i rozmiar tragedii. W internecie również można znaleźć filmy urbanexplorerów, którzy skorzystali z okazji zwiedzenia "miasta widmo".

"Chernobyl" fenomenem

Jeżeli zainteresował Was ten temat albo po prostu lubicie mroczniejsze klimaty, to najnowsza produkcja HBO, miniserial "Chernobyl" może zaspokoić Waszą ciekawość. Jest on poświęcony, jak sama nazwa wskazuje, tragedii i wydarzeniom z późniejszych dni. Przedstawione są zdarzenia, które rozpoczynają się w dniu wybuchu jądra reaktora nr 4 oraz późniejsze działania podejmowane w związku z decyzjami z nocy przeprowadzania testu bezpieczeństwa.

Produkcja jest bardzo dobrze zrobiona, otrzymała bardzo dobre oceny, w dużej części jest oparta na faktach, a dobrani aktorzy bardzo dobrze odzwierciedlają prawdziwe osoby. Jeśli natomiast chcecie dopiero zacząć swoją przygodę z wydarzeniami z Czarnobyla, to ten serial może być dla Was jej świetnym początkiem.

Wykorzystanie tragedii w popkulturze

Powstało wiele książek, filmów i gier wplatających mniej lub bardziej Czarnobylską katastrofę w fabułę. Niektóre wykorzystują samo zdarzenie, inne jego skutki i pozostawione zniszczenia. Krajobrazy i obrażenia ludzi faktycznie przypominają te wyjęte z filmów postapokaliptycznych. Widok tysiąca pozostawionych w biegu masek przeciwgazowych, opuszczone w popłochu miasta, przeróżne obrażenia, mutacje, a przede wszystkim ogromna ilość ofiar. Te fakty już same w sobie brzmią jak opis scenografii filmu sensacyjnego.

Popularną rozrywką są także gry postapo. Wiele z nich także wykorzystuje krajobraz Czarnobyla i dodając podkoloryzowane mutacje tworzą w nich jeszcze więcej grozy. Po godzinach spędzonych w takiej rzeczywistości ma się wrażenie jakby naprawdę się tam było. Można rozpisywać się na ten temat, ale równie dobrze można samemu przekonać się co oferują te gry, wybierając na przykład spośród naszego zestawienia najlepszych gier postapo.

Ruiny miasta Prypeci pojawiły się nawet w teledysku do utworu "Marooned" zespołu "Pink Floyd". Wszystkie opisy katastrofy i skutków tłumaczą dlaczego ten temat ciągle jest obecny w popkulturze.

Co po "Chernobylu"?

Wszyscy, którzy nie zapoznali się jeszcze z serialem "Chernobyl" mają go już zapewne na liście "do obejrzenia" i jak najszybciej po niego sięgną. Dla tych, co już go widzieli i ich zainteresował temat katastrofy, to zachęcamy do zapoznania się z innymi produkcjami o Czarnobylu wybranymi przez nasz portal.

KM

fot. imdb.com