Recenzje - Kino

Zrzucona z bardzo wysokiego konia [Blue Jasmine – recenzja]

2013-08-23 11:18:37

Po tripie po Europie Woody Allen powraca do Stanów Zjednoczonych. I najwyraźniej amerykański klimat mu służy.  

Jasmine (Cate Blanchett) żyje w przekonaniu, że należy do innego, lepszego świata. Świata lotów pierwszą klasą, torebek od Louis Vuitton, drogiej biżuterii, ciuchów od Hermesa i innych obrzydliwie luksusowych marek. Za wszystko hojną ręką płaci jej mąż – książę z bajki, Hal (Alec Baldwin). Jej słodkie życie pryska jednak jak bańka mydlana, kiedy na jaw wychodzi gorzka prawda. Jej ślubny to zwykły oszust i bajerant. Robi machloje, kradnie pieniądze komu się da, a swoją „ukochaną” żonę zdradza na prawo i lewo. W końcu rząd dobiera się do jego fortuny, on ląduje w pace, a ona dostaje bolesny policzek od rzeczywistości. Jest spłukana, niewykształcona (rzuciła studia, kiedy wyszła za Hala), pozbawiona choć jednej umiejętności, która byłaby potrzebna na rynku pracy. Jedyne, co do tej pory potrafiła, to szastanie forsą i patrzenie z góry na tych, którzy na chleb zapracowują ciężką, codzienną, monotonną pracą. Z pogardą patrzy na wszelkie plebejsko-robotnicze zwyczaje, aż w końcu zdana będzie na łaskę swojej siostry (Sally Hawkins), zwykłej sprzedawczyni ledwo wiążącej koniec z końcem.

Jasmine poznajemy w samolocie, kiedy pierwszą klasą (trudno wyzbyć się nawyku wydawania pieniędzy, nawet kiedy się ich nie ma) leci do swojej siostry do San Francisco. Jak w transie nawija o swoim dolce vita, milionach, biżuterii, wielkiej miłości i przyjęciach z  przyjaciółmi z wyższych sfer. Już w pierwszej scenie objawia się geniusz kreacji Cate Blanchett (chyba tylko kataklizm mógłby pozbawić aktorkę co najmniej oscarowej nominacji)  – zneurotyzowanej czterdziestokilkulatki, która bezmyślnym paplaniem próbuje zagłuszyć rzeczywistość. Jej umysł rozpaczliwie broni się przed prawdą, przed zaglądającą w oczy biedą. Wspomina dawne kolorowe życie, w głowie przeżywa jego najważniejsze chwile, na nowo odbywa te same rozmowy  i przeprowadza te same kłótnie. Dla osób postronnych – poobijana przez życie wariatka, dla widza w kinie – postać, którą może poddać starannej psychoanalizie.

Trudno „Blue Jasmine” nazwać zwykłą komedyjką opartą na prostym kontraście „panienka z wyższych sfer vs. proletariusze”. Allen jest w formie, wali z grubej rury i jest bezlitosny.  Nie brakuje tu komizmu, ale śmiech nie jest w stanie przykryć bijącego z ekranu tragizmu. Allen buduje wielowymiarowe dzieło, w którym Amerykanom czkawką odbijają się ostatnie lata – Enron, Madoff, wielkie fortuny, jeszcze większe machloje  i wreszcie kryzys ekonomiczny, który tysiące mieszkańców USA – podobnie jak Jasmine – zmusił do zrobienia kroku w dół na społecznej drabinie, wyrywając ich z małej stabilizacji. Allen bawi i przestrasza. I robi to w sposób najlepszy od lat.

Blue Jasmine, reż. Woody Allen, prod. USA, czas trwania 98 min, dystr. Kino Świat, premiera 23 sierpnia 2013

Marcin Szewczyk
(marcin.szewczyk@dlastudenta.pl)

Słowa kluczowe: blue jasmine recenzja woody allen 2013 cate blanchett

Blue Jasmine (18)

Blue Jasmine - polski plakat
Blue Jasmine  - Zdjęcie nr 2
Blue Jasmine  - Zdjęcie nr 3
Blue Jasmine  - Zdjęcie nr 4
Blue Jasmine  - Zdjęcie nr 5
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Andrew Scott, Ripley
Ripley - recenzja serialu

Serial Netflix to nowa ekranizacja książki "Utalentowany pan Ripley".

Kolor purpury
Kolor purpury (2024) - recenzja DVD

Czy warto zobaczyć remake musicalu Stevena Spielberga?

Civil War
Civil War - recenzja

Dlaczego jest to jeden najlepszych filmów 2024 roku?

Polecamy
Kadr z filmu
7 uczuć - recenzja

Jak Michał Koterski sprawdził się w roli Adasia Miauczyńskiego? Przeczytaj recenzję filmu!

Pani dziekan
Pani dziekan - recenzja serialu

Netflix wypuścił komedię obyczajową w klimatach akademickich. Czy to udana pozycja?

Premiery filmowe
Zapowiedzi filmowe
O nich się mówi
Ostatnio dodane
Kolor purpury
Kolor purpury (2024) - recenzja DVD

Czy warto zobaczyć remake musicalu Stevena Spielberga?

Andrew Scott, Ripley
Ripley - recenzja serialu

Serial Netflix to nowa ekranizacja książki "Utalentowany pan Ripley".

Popularne
25 najlepszych filmów wszech czasów
25 najlepszych filmów wszech czasów

Magazyn "Empire" wybrał najlepsze filmy wszech czasów. Zapraszamy do obejrzenia ścisłej czołówki rankingu!

Najlepsze filmy dla zjaranych ludzi
Najlepsze filmy dla zjaranych ludzi

Dym w płucach często łączy się z oglądaniem filmów. Prezentujemy 20 idealnych filmów na wieczór z zielskiem.

12 najlepszych filmów psychologicznych
12 najlepszych filmów psychologicznych

Przedstawiamy najlepsze filmy psychologiczne, które każdego oglądającego zmuszą do refleksji!