Recenzje - Kino

Witamy na dnie piekła

2011-01-18 10:37:27

Są takie filmy, których oglądanie grozi trwałym uszczerbkiem sumienia. Bynajmniej nie są to historie o seryjnych mordercach. Bohaterami są w nich ludzie prości, przeciętni i zwyczajni. Niezawinione zło, które ich spotyka, rodzi w widzu poczucie paradoksu, o którym nie sposób zapomnieć po wyjściu z kina. Rodzi niepokojące przekonanie, że „ten świat jest jednak zły i nic tego nie zmieni”. Do takich filmów zdaje się należeć „Hej, skarbie”.


Clareece “Precious” Jones (Gabourey Sidibe) ma 16 lat. Chodzi do szkoły ale tylko po to, by przyglądać się lekcjom, gdyż jest analfabetką. Jest chorobliwie otyła i zamknięta w sobie, w związku z czym nie ma żadnych przyjaciół. Przyzwyczaiła się postrzegać ludzi jako zagrożenie. Nigdy nie doświadczyła z ich strony czegoś innego niżeli szyderstw, przemocy i sadyzmu. Precious mieszka w Harlemie. Jej dom to beznadziejne dno patologii społecznej. Matka dziewczyny (Mo'Nique) zajmuje się głównie oglądaniem telewizji i paleniem petów. W chwilach przerwy znęca się fizycznie i psychicznie nad córką. Zaś ojciec regularnie gwałci dziewczynę od trzeciego roku życia. Precious jest właśnie w ciąży z ojcem i to po raz drugi. Za pierwszym razem urodziła upośledzoną dziewczynkę. Filmowa historia „Hej, skarbie” zaczyna się w momencie, gdy Precious zostaje wyrzucona ze szkoły z powodu ciąży…

Ostatnia produkcja Lee Danielsa, który przyzwyczaił nas do filmów ciężkich, trudnych i poruszających społeczne problemy (m.in. „Tennessee”; „Zły dotyk”; „Czekając na wyrok”), przypomina nieco swym klimatem miażdżący film Krzysztofa Krauze „Plac Zbawiciela”. Podobnie jak u Krauzego, ilość zła, jakie spada na główną bohaterkę wydaje się wręcz absurdalna. Ile jest w stanie znieść czarna 16-latka z Harlemu? Perypetiami jej życia można obdzielić kilka osób i każda z nich będzie mogła powiedzieć o sobie, że skrzywdziło ją życie.

Precious ma marzenia, jednak są one całkowicie oderwane od rzeczywistości, nie ma w nich nawet krzty realizmu. Traktuje je jako psychiczną ucieczkę od własnego życia. Zamyka się w ich schronie, gdy spotykają ją wyjątkowo przykre sytuacje. Gdy gwałci ją ojciec, gdy bije ją matka, gdy drwią z niej chłopcy z osiedla. Tak zamknięta i wyizolowana Precious trafia do nowej szkoły. Tam poznaje ludzi takich jak ona – analfabetów. W nowej klasie spotyka też nauczycielkę, Panią Rain (Paula Patton). Jest ona pierwszym człowiekiem w życiu dziewczyny z Harlemu, który daje jej szanse. Nauczycielka pomaga odkryć 16-latce talent do pisania. Pomaga jej również zbudować podstawy poczucia własnej wartości i zaufania do otaczających ją ludzi – pani psycholog z pomocy społecznej (Mariah Carey) i młodego pielęgniarza (Lenny Kravitz) – którzy chcą jej pomóc. Dzięki ich wsparciu Precious przełamuje swoją bierność i przestaje być niemą ofiarą rodzinnej przemocy. Na przekór matce postanawia dalej się uczyć, urodzić i samodzielnie wychować dziecko. Ma na tyle siły, by przetrwać jeszcze jeden cios, jaki zafundowało jej życie – AIDS.

„Hej, skarbie” zebrało sporo nagród w minionym roku, bo aż 46, z których najważniejsze to dwa Oscary (dla Geoffrey’a Fletchera za najlepszy scenariusz i Mo'Nique za najlepszą rolę drugoplanową), Złoty Glob i nagroda BAFTA. Nie jest on jednak dzieło pozbawione wad. Choć opowiada wstrząsająca historię w mocny i wyrazisty sposób, fabule nie udaje się uciec od uproszczeń. Wprawdzie nie jest to banał pokroju bajki o biednym kopciuszku, którego los odmienia się za sprawą dobrej wróżki, ale coś w niedalekim sąsiedztwie. Świat przedstawiony w filmie zdaje się być nadto przejaskrawiony, ukazując jedynie skrajne barwy w palecie kolorów życia. Lee Daniels ma tendencję do posługiwania się socjologicznymi uproszczeniami. Można podejrzewać go również o moralizatorskie tendencje. Wątpliwości budzi też ścieżka dźwiękowa, którą uznać można za co najmniej specyficzną. Wprawdzie utrzymana jest ona w jednej konwencji, ale kompletnie nie pasuje do większości scen.   

Nie mniej jednak „Hej, skarbie” jest filmem przykuwającym uwagę. Skupia atencję widza na problemie ludzi społecznie odtrąconych, nawet przez najbliższych i nie pozwala łatwo wyrzucić z głowy myśli o współczesnych domowych patologiach. Bazując na silnych emocjach stara się dotrzeć do kręgosłupa moralnego widza i mniej lub bardziej skutecznie nim wstrząsnąć. Jeśli intencją Lee Danielsa (w co głęboko wierzę) było uwrażliwienie społeczne odbiorcy, pewne mankamenty filmu można mu wybaczyć. Jeśli jednak w „Hej, skarbie” chodzi jedynie o silny efekt i mocne sceny, to niedociągnięcia stworzonego tu świata zdają się być w dwójnasób widoczne.       

Emil Regis

(emil.regis@dlastudenta.pl)




Słowa kluczowe: hej, skarbie, precious: based on the novelpush by sapphire, Gabourey Sidibe, recenzja, harlem, kino
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Andrew Scott, Ripley
Ripley - recenzja serialu

Serial Netflix to nowa ekranizacja książki "Utalentowany pan Ripley".

Kolor purpury
Kolor purpury (2024) - recenzja DVD

Czy warto zobaczyć remake musicalu Stevena Spielberga?

Civil War
Civil War - recenzja

Dlaczego jest to jeden najlepszych filmów 2024 roku?

Polecamy
Kill Boksoon
Kill Boksoon - recenzja

Kobieca wersja "Johna Wicka" prosto z Korei Południowej.

The Kissing Booth 2 - recenzja

Czy warto obejrzeć kontynuację hitu na platformie Netflix?

Polecamy
Premiery filmowe
Zapowiedzi filmowe
O nich się mówi
Ostatnio dodane
Kolor purpury
Kolor purpury (2024) - recenzja DVD

Czy warto zobaczyć remake musicalu Stevena Spielberga?

Andrew Scott, Ripley
Ripley - recenzja serialu

Serial Netflix to nowa ekranizacja książki "Utalentowany pan Ripley".

Popularne
25 najlepszych filmów wszech czasów
25 najlepszych filmów wszech czasów

Magazyn "Empire" wybrał najlepsze filmy wszech czasów. Zapraszamy do obejrzenia ścisłej czołówki rankingu!

Najlepsze filmy dla zjaranych ludzi
Najlepsze filmy dla zjaranych ludzi

Dym w płucach często łączy się z oglądaniem filmów. Prezentujemy 20 idealnych filmów na wieczór z zielskiem.

12 najlepszych filmów psychologicznych
12 najlepszych filmów psychologicznych

Przedstawiamy najlepsze filmy psychologiczne, które każdego oglądającego zmuszą do refleksji!