Szalony! On jest szalony! - Clooney o reżyserze "Krainy jutra"

Ma sławę, wszechstronny talent, dwa Oscary na koncie oraz…żonę, którą uwielbia adorować ku uciesze paparazzich. Na szczęście George Clooney uwodzi swoim urokiem nie tylko ukochaną Amal, ale też miliony widzów na całym świecie. Najbliższa okazja do podziwiania aktorskich zdolności Clooneya już wkrótce – od 29 maja w kinach „Kraina jutra”, najnowsza produkcja przygodowa Disneya.



Clooney jest jednym z najbardziej rozpoznawanych hollywoodzkich aktorów, a obecnie także scenarzystą, reżyserem i producentem. Oscary i Złote Globy zdobywał zarówno za występy aktorskie („Bracie, gdzie jesteś?”, „Syriana”), jak i produkcję („Operacja Argo”). Jak przyznaje sam Clooney, najnowszy film familijno-przygodowy Disneya – „Kraina jutra” – zdecydowanie różni się od innych produkcji z jego udziałem.

Aktor przyznaje, że do zaangażowania się w „Krainę jutra” skłonił go doskonały scenariusz i ogromna pasja reżysera Brada Birda. – Ten film opiera się na świetnym pomyśle – mówi George Clooney. – Jest jak „Cudowny świat Walta Disneya”, gdzie przyszłość można umodelować przez własne czyny. Mamy tu też solidną opowieść. Jest młoda dziewczyna z głową pełną marzeń, które traci w trakcie filmu. Z drugiej strony jest chłopak, który już dawno marzenia utracił i stał się zgorzkniałym facetem, ale w trakcie filmu… odzyskuje te marzenia. Brad Bird opowiedział tę historię w wyjątkowy sposób.

Według twórców filmu był tylko jeden aktor, który mógł wcielić się w rozczarowanego życiem wynalazcę. – Już na bardzo wczesnym etapie wyobrażaliśmy sobie główną postać jako faceta w typie George’a Clooneya. Rozmawiając o obsadzie tej roli, zastanawialiśmy się: kto zagra jak Clooney? – opowiada scenarzysta, Damon Lindelof. Na szczęście, ku radości twórców, ostatecznie sam George Clooney zainteresował się projektem i zgodził się zagrać główną rolę!

Disney