Spider-Man Uniwersum - recenzja przedpremierowa
2018-12-17 13:28:20Spider-Man - postać, której nowe, filmowe życie przywróciło Marvel Cinematic Universe, tym razem pokazuje się pod postacią animowanego Milesa Moralesa w produkcji Sony i jeśli ktoś miał wątpliwości czy taka produkcja ma jeszcze sens, to… oficjalnie potwierdzamy, że „Spider-Man Uniwersum” to tylko pozornie zwykła animacja, która przy okazji jest najlepszym filmem o człowieku-pająku jaki kiedykolwiek powstał. Przeczytajcie recenzję!
„Spider-Man Uniwersum” to przede wszystkim niesamowicie dobrze opowiedziana historia, która mogła nie uda się na wielu płaszczyznach, ale udała się na wszystkich. Produkcja ta zachwyca na każdym kroku – od fantastycznie nakreślonych postaci, przez zapierające dech sceny akcji, powalająco pięknie animowany obraz i wykreowany świat, aż po historię, która uderza prosto w serca fanów, a im bardziej ci fani „siedzą w komiksach”, tym lepiej będą się bawić podczas seansu, wyłapując dziesiątki nawiązań do wszelakich dzieł kultury z udziałem różnych wersji Spider-Mana.
Miles Morales charakterologicznie jest tu trafiony w punkt, a jego relacje z rodzicami, wujkiem, Gwen i pajączkami z innych wymiarów to czyste złoto. Jest to postać, której kibicujemy w każdej sytuacji, której motywacje i postępowanie rozumiemy, której rozwój jest wyraźny na przestrzeni całej opowieści. Natomiast pozostali Spider-Mani zostali szybko, choć poprawnie przedstawieni i każdy z nich dostaje tu swoją istotną rolę do odegrania, a miłość twórców do wszelkich bohaterów, jakich nam prezentują aż wylewa się z ekranu.
Przywiązanie do szczegółów widać nie tylko w prezentacji postaci, ale też bardzo komiksowej prezentacji wszelkich zdarzeń. Jest to film mocno komiksowy, ale i tu nie popada w banalne ramki i chmurki, a celuje też w różnorodność stylistyczną - od graffiti do mangi. Do tego mamy tu świetnie dobrane piosenki, które sprawiają, że to co widzimy jest „podbijane” tym co słyszymy. Zaskoczyć może też polski dubbing, który wykonano znakomicie (film będzie w polskich kinach też w oryginalnej wersji językowej, z polskimi napisami), jednak niektóre kwestie nie są tłumaczone (np. hiszpańskojęzyczna mama Milesa czy napisy na ekranie).
Co istotne, twórcy szanują widza i nie prezentują tu kolejny raz dobrze znanej genezy postaci, a jedynie nawiązują do tego, co większość fanów i tak już zna. Oczywiście wszystkie te „smaczki” są przedstawione z humorem. Produkcja jest naturalnie przystępna dla małych dzieci, ale wiele momentów może być dla nich niezrozumiałych, w przeciwieństwie do starszej widowni, która będzie się w tedy bawić wyśmienicie. „Spider-Man Uniwersum” to pozycja absolutnie rewelacyjna, którą po prostu trzeba zobaczyć, bo to nie tylko najlepszy film o Spider-Manie w historii, ale też totalny top wszystkich filmów superbohaterskich ostatnich lat.
Ocena końcowa: 9/10
Michał Derkacz
Film zobaczyłem na pokazie przedpremierowym w kinie Cinema City Wroclavia.
Spider-Man Uniwersum, reż. Rodney Rothman, Peter Ramsey, Bob Persichetti, prod. USA, czas trwania 117 min, dystr. United International Pictures, polska premiera 25 grudnia 2018
fot. materiały prasowe