Przeboje z Cannes i retrospektywa Alaina Robbe-Grilleta w programie 23. MFF Nowe Horyzonty
2023-06-02 10:59:29Ogłoszenie organizatorów
Dobrych, festiwalowych wiadomości ciąg dalszy. Niedawno informowaliśmy, że Club Zero Jessiki Hausner oraz About Dry Grasses Nuriego Bilge Ceylana (dystrybucja SNH) znajdą się w programie tegorocznej edycji mBank Nowe Horyzonty (20-30 lipca), a dziś dołączamy do tego zestawu kolejne tytuły, które trafią na wrocławskie ekrany wprost z canneńskiego konkursu. Już w lipcu zaprezentujemy wyróżnioną laurem FIPRESCI La Chimerę Alice Rohrwacher oraz zdobywcę nagrody dla najlepszego dokumentu – Cztery córki Kaouther Ben Hani. Cztery córki zasilą sekcję Pokazy Galowe, której partnerem jest w tym roku VISA, a po festiwalu, dzięki Stowarzyszeniu Nowe Horyzonty, film tunezyjskiej reżyserki trafi do polskich kin.
Cztery córki, reż. Kaouther Ben Hania
Jedna z największych niespodzianek tegorocznego canneńskiego konkursu głównego, brawurowo łącząca fabułę, dokument, policyjną rekonstrukcję i psychodramę. Ta zaskakująca, hybrydyczna forma pozwala jednej z najbardziej uznanych reżyserek tunezyjskiego kina, Kaouther Ben Hani (jej Człowiek, który sprzedał swoją skórę nominowany był do Oscara) zanurkować głęboko w zbanalizowanej przez media, prawdziwej historii. Jej bohaterką jest Olfa (we własnej osobie, ale czasem zastępowana na ekranie przez aktorkę Hind Sabri), pochodząca z nizin matka czterech córek. Dwie najmłodsze występują w filmie, zniknięcie dwóch najstarszych (wcielają się w nie aktorki) jest tematem tego pasjonującego „śledztwa”. Ben Hania tropi siłę problematycznego międzypokoleniowego kobiecego przekazu, wydobywa na światło dzienne powszechnie akceptowaną domową i systemową przemoc, punktuje sposób, w jaki pozornie odległe polityczne przemiany kształtują los – najsłabszych – jednostek. Głęboko poruszające, niekiedy konfrontacyjne, z pewnością prowokacyjne i szalenie odważne; Cztery córki są również gorącym wyznaniem wiary w siłę, wytrwałość i solidarność kobiet.
La Chimera, reż. Alice Rohrwacher
Alice Rohrwacher stała się bez wątpienia jedną z najciekawszych współczesnych reżyserek europejskiego kina. Po nagradzanych w Cannes Cudach oraz Szczęśliwym Lazzaro (filmy zamknięcia Nowych Horyzontów), powraca cudownym La Chimera. Osobliwa historia osadzona w latach 80. ubiegłego wieku w Toskanii opowiada o Brytyjczyku, który dołącza do bandy plądrującej groby w poszukiwaniu historycznych artefaktów. W filmie Rohrwacher pobrzmiewają echa dokonań największych mistrzów włoskiego kina – zwróconych ku mitom arcydzieł Pasoliniego, zanurzonych w folklorze filmów braci Tavianich, czy Felliniego – gang głównych bohaterów wygląda jakby został wyjęty z zaginionego fragmentu Amarcordu. Niemniej włoska reżyserka nie idzie tylko tropami wielkich twórców, lecz kształtuje swój własny styl – piękny formalnie, rozpięty między neorealistyczną chropowatością a oniryczną zabawą, płynnie zmieniający konwencje. To kino uczuć i rozkosznej zabawy, w którym mniej liczy się historia, a bardziej fantazja, filmowy karnawał, melancholia zapisana na taśmie filmowej. Czysta miłość do kina.
Z rozkoszą zapraszamy na wyjątkowe, łechcące wszystkie zmysły wydarzenie, które zajmie szczególne miejsce w programie 23. mBank Nowe Horyzonty. Na ekranie (i nie tylko) zobaczymy skóry, koronki, łańcuchy, sznury i lśniące metale, a przede wszystkim nieoczywiste, subwersywne spojrzenie na erotyczną wrażliwość określaną skrótem BDSM. Bohaterem czwartej, ostatniej retrospektywy na tegorocznym festiwalu będzie Alain Robbe-Grillet – francuski reżyser, który w swoich dziełach łączy nowofalowy eksperyment, tradycję libertyńską i surrealistyczną, zaś w dialog z jego twórczością wejdzie filmowa sekcja Avec Plaisir, prezentująca różne perspektywy opowieści o BDSM-ie, oraz wystawa pod tym samym tytułem, którą mamy przyjemność organizować wspólne z BWA Wrocław.
Alain Robbe-Grillet: płynne stany rozkoszy
Kino Robbe-Grilleta to oryginalne, fascynujące zjawisko, nie poddające się prostym kategoryzacjom. Jego szkatułkowe, zawiłe filmy łączą elementy gatunkowe z eksperymentalnym językiem filmowym spod znaku Nowej Fali. Enigmatyczne, ale erudycyjne, pełne humoru i intelektualnej zabawy kino Robbe-Grilleta nasycone jest obrazami intensywnie i przewrotnie erotycznymi. Alain Robbe-Grillet (1922-2008) przeszedł do historii literatury jako kluczowy autor francuskiej nowej powieści, ale nas interesuje w równym stopniu Grillet-pisarz, co Grillet-filmowiec: scenarzysta, reżyser, intelektualista i socialite – bywalec salonów. Jego wysoce stylizowane, nieco pornograficzne powieści (Żaluzja, W labiryncie, Gumy) wywołały powszechne kontrowersje, zaś tematy i fascynacje w nich poruszone znalazły swoje odbicie w filmowej twórczości Francuza.
Jego filmy, choć w sensie estetyki i języka filmowego bliskie były nowofalowej filozofii kina, to znalazły się na peryferiach tego nurtu. Niemałą rolę w recepcji Robbe-Grilleta odegrała specyficzna wyobraźnia erotyczna reżysera, która dochodzi do głosu w jego dziełach. Istotne miejsce w tym imaginarium zajmują sadomasochistyczne fantazje, voyeurystyczne obsesje i kompulsywnie powracające fetysze – skóry, koronki, łańcuchy, sznury, lśniące metale i ostre jak brzytwa szkło. Perwersyjne, często sadystyczne upodobania zajmują w wyobraźni erotycznej francuskiego pisarza i reżysera szczególne miejsce. Zarówno w filmach jak i w powieściach, w kryminalne historie wplecione są erotyczne fantazje, obsesyjnie skupione na ciałach uległych kobiet – skrępowanych, związanych uwięzionych w labiryntach bez wyjścia. W trakcie 23. mBank Nowe Horyzonty zaprezentujemy najważniejsze dzieła Robbe-Grilleta, w tym m.in.: Trans-Europ-Express, Człowieka, który kłamie, Eden i później oraz Płynne stany rozkoszy. Glissements progressifs du plaisir). Pełny program retrospektywy opublikujemy 4 lipca. Więcej o retrospektywie można przeczytać w tekście kuratorskim Ewy Szabłowskiej.
ip
fot. materiały prasowe