Nie każdy film dla dzieci to bajka. Rozmawiamy z dyrektorką Festiwalu Filmowego Kino Dzieci
2021-04-12 12:20:40Nie każdy film dla dzieci to bajka i nie każda animacja to film dla dzieci - te stwierdzenia nie dla wszystkich rodziców i wychowawców są jasne i oczywiste, a cotygodniowe premiery dyskusyjnej jakości bajek w repertuarach polskich kin (kiedy te są otwarte) często zmuszają nas do sięgania głębiej i szukania dalej niż wisi krzykliwy plakat z "wyczekiwaną animacją dla całej rodziny". Gdzie szukać alternatywy? Jak wybrać dobry film dla dzieci? Jak rozmawiać z dzieckiem o filmach? O tym opowiedziała nam Kamila Tomkiel-Skowrońska - dyrektorka Festiwalu Filmowego Kino Dzieci.
O Międzynarodowym Festiwalu Filmowym Kino Dzieci
Jeśli chodzi o festiwal Kino Dzieci, to dolna granica kategorii wiekowej dla widzów została określona na 4+, natomiast nie ma górnego limitu wieku. Najwyżej oznaczone tytuły są 12+, ale oczywiście te filmy mogą być oglądane przez dzieci w wieku 13 czy 14 lat. Wychodzimy też z założenia, że nasz festiwal nie różni się od innych, bo również skupiamy się na pokazywaniu różnorodnych filmów z całego świata, współczesnych osiągnięć kinematografii, retrospektyw, klasycznych tytułów. Chcemy pokazać kino mądre, wartościowe, ale też takie, które nie pojawia się z codziennej dystrybucji.
Ideą festiwalu jest przynoszenie filmów niedostępnych na co dzień. Kino dla dzieci, które oglądamy zazwyczaj w kinach jest dość jednorodne, a nawet jednostajne. Dominują produkcje familijne, oznaczane jako „dla wszystkich”, czyli bez ograniczeń wiekowych. Zazwyczaj są to produkcje z dużym budżetem na promocję. To animacje, przygodowe historie z polskim dubbingiem, jednocześnie puszczające oczko w stronę rodziców. Mają się podobać zarówno dzieciom 5-letnim jak i 10 letnim. Festiwal staje do tego w kontrze. Nie przekreślamy tamtego kina, ale pokazujemy, że jest coś więcej.
Jeśli wychodzimy z założenia, że festiwalowy widz to taki, który jest świadom czego potrzebuje, czego szuka i co chce odkrywać w filmach, to nie ma dolnej granicy wieku, kiedy powinien zacząć to robić. Nie ma przecież takiego momentu, w którym zaczynamy czytać dobre książki, albo doceniamy teatr i przestajemy mówić teatrzyk dla dzieci, a zaczynamy mówić spektakl. Tak samo jest z kinem - komentuje Kamila Tomkiel-Skowrońska - dyrektorka Festiwalu Filmowego Kino Dzieci.
Film dla dzieci, czyli jaki?
Jeśli chodzi o animowane filmy dla dzieci z mainstreamu, jak dzieła Disneya i Pixara, to absolutnie nie neguję ich wartości, bo często są świetne. Warto jednak sprawdzić, jaka jest jeszcze oferta, bo to nie są jedyne propozycje dla dzieci. Wymaga to jednak szukania, gdzieś dalej niż multipleks, gdzie nowe bajki są grane co godzinę. Trzeba sprawdzić kina lokalne, kina studyjne, instytucje kultury, domy kultury z salami projekcyjnymi. Kina czasem robią też poranki filmowe, gdzie zobaczyć można zestawy filmów, których nie ma później w ciągu dnia. Mowa tu o krótkometrażowych produkcjach.
Musimy pamiętać, że film może być czymś wartościowym, pouczającym, edukującym, dawać coś więcej. To „coś więcej” to jest temat do rozmowy po projekcji. Myślę tu o stronie wizualnej oraz fabule. Dzieci chcą przeżyć przygodę, ale też ją zrozumieć i zinterpretować, rozmawiać o niej. Film może być użyteczny w procesie wychowawczym, procesie nauczania, kiedy ogląda nauczyciel z uczniami albo rodzic z dzieckiem. Co się podobało, a co nie? Jaki jest temat i problem filmu? Na naszej stronie internetowej są publikowane filmy razem z analizą oraz scenariusze lekcji. To są tematy dla danego filmu, które warto przeczytać nie tylko po seansie, ale też przed, by wiedzieć jak przygotować dziecko na dany film, wprowadzić temat jeszcze przed pokazem filmu.
Wśród filmów krótkometrażowych, które proponujemy można znaleźć niesamowite perły, zarówno animowane jak i aktorskie. Taki zestaw sprawdza się szczególnie dobrze przy dzieciach młodszych. Trwa on zazwyczaj 45-60 minut, co nie powinno zmęczyć dzieci, a poszczególne historie są krótkie i dzieci mają łatwość w zrozumieniu wszystkiego. Warto powiedzieć, że pokazujemy również dokumenty, ale tu trzeba wyraźnie zaznaczyć, że to są filmy dokumentalne dla dzieci, a nie o dzieciach. Cała perspektywa się zmienia, kiedy dziecko jest głównym bohaterem filmu dokumentalnego, ale historię przedstawiono tak, że główny odbiorcą też ma być dziecko. Młody widz ogląda swoich rówieśników, poznaje ich problemy. Dziecko widzi jak żyją i mieszkają inni, na przykład na drugim końcu świata - mówi Kamila Tomkiel-Skowrońska.
Jak wybrać film dla dziecka?
Jak wybrać film dla dziecka? Proponuję wybrać dobry, mądry film. W Polsce powstaje takich mało, ale to nie jest tak, że nie ma ich wcale. Na świecie jest ich wiele i my wybieramy takie tytuły i je przywozimy na festiwal. Jeśli chodzi o organizację festiwalu, to my szukamy też filmów dla dzieci na międzynarodowych festiwalach, które nie są typowo przeznaczone dla młodej widowni. Mowa tu np. o Międzynarodowym Festiwalu Filmów Animowanych w Annecy. Tam są też animacje dla dorosłych, bo kryterium organizatorów jest tylko i aż to, że film ma być świetnie zrobiony i wartościowy. Także na festiwalu w Cannes są filmy, po które sięgamy - zaznacza dyrektorka Festiwalu Filmowego Kino Dzieci.
Stereotypy o filmach dla dzieci
Stereotypów w filmach dla dzieci jest wiele, ale przełamujących je produkcji jest mało. Najwięcej jest propozycji jedynie ładnych i prostych. Czasem się mówi, że dany twórca zabrał się za filmy dla dzieci, bo nie potrafi robić dla dorosłych. To jest bardzo krzywdzący stereotyp. To bywa znacznie trudniejsze i bardziej odpowiedzialne. Utarło się, że tytuły skierowane do dzieci mają tylko bawić. Tak nie jest, bo dobre kino powinno także wzruszać i dotykać trudniejszych tematów. Zadaniem twórców jest właściwie to zaprezentować. Zadaniem kuratorów festiwali jest wybrać odpowiednie propozycje dla widza. W filmach dla dzieci rzadko pojawia się starość, trudna życiowo sytuacja, bo wszystko powinno dobrze skończyć, być rozrywką. Dobre kino, także dla dzieci, powinno czasem potrafić postawić na koniec znak zapytania a nie kropkę - stwierdza Kamila Tomkiel-Skowrońska.
Michał Derkacz
fot. kadry z filmów "Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai" oraz "Filonek Bezogonek"