Kobiety okiem Almodóvara

Pedro Almodóvar uważany jest za największego we współczesnym kinie, obok Woody'ego Allena, specjalistę od ról kobiecych. Aktorki marzą o pracy z nim, bo wiedzą, że mogą liczyć na wcielenie się w niebanalną, skomplikowaną psychologicznie i jednocześnie wiarygodną postać, którą widzowie pokochają. Skąd taka umiejętność u hiszpańskiego reżysera?

- Większość kobiecych postaci, które w życiu stworzyłem, stanowi mieszankę mojej matki i jej sąsiadek z La Manchy - mówi Almodóvar. I dodaje: - Z domieszką Holly Golightly ze "Śniadania u Tiffany'ego", Giuletty Masiny w "La Stradzie" i Shirley MacLaine w "Długim tygodniu w Parkman" oraz "Garsonierze".

Ale tych wspaniałych ról nie byłoby, gdyby nie wyjątkowe aktorki. Almodóvar odkrywa je dla siebie i jest im wierny. Te, które choć raz pojawiły się w jego filmie zawsze mogą liczyć na rolę u niego. Tak jest również z Blancą Portillo i Penelope Cruz, które w "Przerwanych objęciach" już po raz kolejny pracują z Almodóvarem.

ip