Julianne Moore w horrorze „Carrie”: tego się nie da zapomnieć!
2013-10-15 11:10:20W nowej wersji legendarnego horroru „Carrie” autorstwa Stephena Kinga (w polskich kinach od 18 października) rolę matki nastoletniej Carrie zagrała wybitna i wszechstronna aktorka, czterokrotnie nominowana do Oscara Julianne Moore („Ludzkie dzieci”, „Godziny”).
– Praca z nią to spełnienie marzeń! – mówiła reżyserka filmu Kimberly Peirce („Nie czas na łzy”). – Jest bardzo doświadczona, prezentuje rzemiosło na najwyższym, wirtuozerskim poziomie. A jednocześnie ma fenomenalny instynkt, dziką stronę, która pozwala jej na przekraczanie granic.
Partnerująca Moore w roli Carrie młodziutka Chloë Grace Moretz („Hugo i jego wynalazek”, "Kick-Ass") również nie kryła podziwu dla swej starszej koleżanki z planu: – Ona prowadzi ten film na szczyt. Praca z Julianne to jedna z najważniejszych moich aktorskich przygód. Dodała coś ogromnie ważnego do postaci – swoistą matczyną opiekuńczość, co wypadło niezwykle naturalnie i, jak myślę, wiąże się z osobistymi doświadczeniami Julianne jako matki.
Sama Moore, która uważnie przeczytała książkę Kinga, tak opowiadała o granej przez siebie Margaret: – Doszłam do wniosku, że kluczem do jej zrozumienia jest fakt, iż jest izolowana. Kontakty z córką to praktycznie jej jedyna społeczna relacja. Ona chce uchronić Carrie przed światem. Moja postać musiała być jednocześnie prawdziwa i wyrazista. Oglądamy setki filmów i wiele z nich po prostu zapominamy. Moim zadaniem było więc także i to, by widz zapamiętał Margaret.
ip