"Gotti" - John Travolta jako legendarny gangster [FOTO]
2018-08-14 12:32:507 września 2018 do polskich kin wejdzie film biograficzny o życiu Johna Gottiego - przywódcy mafijnej rodziny Gambino. Główną rolę w filmie "Gotti" gra John Travolta. Poznajcie jego komentarz i wspomnienia z planu, a także życiorys gangstera i oficjalne zdjęcia z filmu >>
Opis filmu
Historia życia Johna Gottiego, przywódcy mafijnej rodziny Gambino - jednej z najpotężniejszych i najbardziej bezlitosnych grup przestępczych w historii Ameryki. Gangster znany z brutalności i pogardy dla prawa, dzięki urokowi osobistemu i elegancji stał się ulubieńcem mediów. W 1986 roku twarz Gottiego pojawiła się na okładce tygodnika Time. Scenariusz filmu został oparty na książce syna gangstera - Johna Gottiego Juniora - „Shadow of My Father”.
Gotti - geneza filmu
-Film pokazuje dwie strony gangsterskiego świata: rodzinę - gdzie widzimy bezbronność i głębię emocji - oraz mroczną sferę działalności - tłumaczy John Travolta, który wciela się w tytułową postać. Rola wymagała od aktora pełnego poznania tego, jakim człowiekiem był Gotti - nie tylko w oparciu o jego czyny, ale przede wszystkim, rzeczy, które były dla niego ważne, jako człowieka. Emocjonalnym rdzeniem filmu jest relacja John’a Gottiego z najstarszym synem, dlatego też twórcy postanowili uczynić z niej główny wątek narracyjny. - Motywem przewodnim jest jego rozmowa z synem. Gotti Junior prosi ojca o pozwolenie, żeby mógł uciec od gangsterskiego świata, ponieważ martwi się o swoją rodzinę. Ja i Kelly Preston jesteśmy ogromnie wdzięczni za to, że mogliśmy poznać rodzinę Johna i spędzić z nimi trochę czasu. John Junior był właściwie cały czas na planie zdjęciowym, aby mieć pewność, że wszystko idzie zgodnie z planem. Miałem także możliwość przymierzyć biżuterię i kilka ubrań, które nosił Gotti Senior - wspomina aktor.
John Gotti - życiorys gangstera
John Gotti to jeden z najsłynniejszych amerykańskich gangsterów. Urodził się 27 października 1940 roku w Nowym Jorku w rodzinie włoskiego pochodzenia. Miał dwanaścioro rodzeństwa. Dorastał w dużej biedzie, przez co szybko wszedł na drogę przestępstwa. W wieku 12 lat należał już do jednego z ulicznych gangów, gdzie poznał Angelo Ruggiero i Wilfreda „Willy’’ego” Johnsona, którzy zostali jego przyjaciółmi, a później wieloletnimi współpracownikami.
W 1958 roku spotkał w barze swoją przyszłą żonę, Victorię. Para pobrała się cztery lata później, a dziewięć miesięcy po ślubie na świat przyszło ich pierwsze dziecko, córka Victoria. Para miała jeszcze trzech synów: Johna Juniora, Franka (który zmarł tragicznie w wieku 13 lat), Petera oraz córkę Angelę. Krótko po ślubie Gotti próbował podjąć normalną pracę. Zatrudnił się m.in. w kopalni oraz jako pomocnik kierowcy ciężarówki, ale nie udało mu się uciec od kryminalnego życia, przez co w 1966 roku trafił dwukrotnie do więzienia.
Pierwsze zlecenia dla rodziny Gambino – określanej jedną z najpotężniejszych i najbardziej bezlitosnych grup mafijnych w Ameryce – podjął już jako nastolatek. Zaczynał od rabowania ciężarówek na lotnisku. Po wielu zatrzymaniach i pobytach w więzieniu, w 1973 roku został przydzielony przez bossa Carlo Gambino do zlikwidowania Jamesa McBratney’a – gangstera odpowiedzialnego za zabójstwo bratanka szefa. Rok później Gotti został zatrzymany pod zarzutem zabójstwa McBratney’a i skazany na trzy lata pozbawienia wolności. Krótko po wyjściu z więzienia uczestniczył w największej kradzieży
gotówki, zwanej Lufthansa Heist.
W marcu 1980 roku na rodzinę Gotti spadła wielka tragedia. Ich najmłodszy syn, Frank został potrącony przez sąsiada i znajomego rodziny Franka Favarę. Zdarzenie zostało uznane za wypadek, ale Favara zaczął otrzymywać groźby oraz został zaatakowany kijem baseballowym przez Victorię, gdy przyszedł prosić o wybaczenie. Cztery miesiące po wypadku został uprowadzony i przypuszczalnie zamordowany. Rodzina Gotti była w tym czasie na wakacjach na Florydzie, ale do dziś podejrzewa się, że to John Senior jest odpowiedzialny za zniknięcie sąsiada.
W 1985 roku Gotti zlecił zabójstwo Paulo Castellano, który był bossem rodziny po śmierci Carlo Gambino. Tym samym utorował sobie drogę do przejęcia władzy i 15 stycznia 1986 roku został wybrany przez 20 caporegime przywódcą rodziny Gambino. Gotti bardzo dobrze czuł się jako przywódca. Bardzo dbał o swój swój publiczny wizerunek. Starał się ograniczyć liczbę publikacji prasowych, które przedstawiały go jako bezwzględnego gangstera. Podobno nawet oferował kawę agentom FBI, którzy go śledzili. Prasa i media go uwielbiały. Zawsze uśmiechnięty i ubrany w najlepsze garnitury, udzielał wywiadów, pojawiał się na okładkach oraz wystawnych bankietach. Drwił sobie z prawa, żyjąc w przekonaniu, że nic mu nie grozi.
W 1987 roku Gotti wygrał proces w którym próbowano skazać go za prowadzenie organizacji mafijnej został oraz unikanie podatków. Media okrzyknęły gangstera „Teflonowym Donem” w nawiązaniu do tego, że żadne zarzuty się go nie trzymają. W Wigilię 1988 roku przysięgę rodzinie Gambino złożył John Gotti Junior, który od razu został awansowany na caporegime.
Pod koniec 1990 roku Gotti oraz dwóch jego zastępców: John Salvatore „Sammy” Gravano i Frank Locascio zostali aresztowani przez FBI pod zarzutem prowadzenia zorganizowanej grupy przestępczej, morderstw, nielegalnego hazardu, łapówkarstwa oraz oszustw podatkowych. Podczas procesu Gravano przyznał się do 19 morderstw i sprzedał całą rodzinę. Ważnym dowodem w sprawie były także rozmowy z licznych podsłuchów. 2 kwietnia 1992 roku Gotti został uznany winnym zarzucanych mu czynów i skazany na dożywocie bez możliwości ubiegania się o zwolnienie warunkowe. Gangster został osadzony w więzieniu w Marion w Illinois, gdzie spędził większość wyroku w izolatce, wypuszczany jedynie na godzinę dziennie. W 2002 roku John Gotti zmarł na raka krtani. Władzę w rodzinie Gambino przejął brat Gottiego Peter oraz John Junior. Syn mafioza został zatrzymany w 1998 roku. Wbrew woli ojca przyznał się do zarzucanych mu czynów i został skazany na 6 lat pozbawienia wolności.
Lubicie takie historie? Zobaczcie najlepsze filmy gangsterskie >>
MD/ip
fot. materiały prasowe