5 rzeczy, które "Nie oddychaj 2" przejmuje od "Leona zawodowca"

"Nie oddychaj 2" to całkiem udana kontynuacja thrillera "Nie oddychaj" z 2016 roku, jednak bardziej niż ten fakt, zaskoczyło nas, jak wiele produkcja z 2021 roku zaczerpnęła z kultowego "Leona Zawodowca". Uzbieraliśmy aż 5 motywów, które Rodo Sayagues Mendez i Fede Alvarez przechwycili (raczej świadomie) z dzieła Luca Bessona. Zainteresowani? Oto wspólne cechy obu filmów!

UWAGA: Pozostała część artykułu zdradza kluczowe elementy fabularne z obu filmów.

1. Dziewczynka pod opieką zabójcy

Tak jak Léon (Jean Reno) przygarnął bezbronną Matyldę (Natalie Portman), tak i ślepiec (Stephen Lang) zabrał do siebie (dosłownie z ulicy) dziewczynkę o imieniu Phoenix (Madelyn Grace). W obu historiach sprawny morderca uczy sztuki przetrwania swoją młodą podopieczną.

2. "Wyślijcie wszystkich!"

Pamiętacie słynny okrzyk wściekłego Normana Stansfielda w "Leonie zawodowcu", który tak pięknie zagrał Gary Oldman? Bardzo podobną scenę mamy w "Nie oddychaj 2", kiedy szef "tych złych", po informacji o utracie kilku ludzi, dostaje pytanie "Ilu chłopaków wysłać na poszukiwania ślepca?". Odpowiedzią jest okrzyk "Wyślijcie wszystkich!". To nie może być przypadek.

3. On zginie w jej obronie

W obu omawiany filmach doświadczony zabójca ginie w obronie swojej podopiecznej. Oczywiście w odmiennych okolicznościach, ale nawet tu znajdujemy podobieństwa. Leon zginął wychodząc z budynku w oparach gazu, przebrany za policjanta. Ślepiec swoją ostatnią walkę toczy też w dymie, by jego przeciwnicy mieli równie zerową widoczność. Obaj bohaterowie pożegnali się przed śmiercią ze swymi przybranymi córkami, a te mogły zacząć nowy etap w życiu, wolne od prześladowców, którzy zostali wcześniej pozabijani.

4. Sierota i sierociniec

Młoda bohaterka jeszcze na długi czas przed finałową strzelaniną wspomina o sierocińcu, do którego może trafić, by znaleźć azyl i spokój. Dokładnie tam trafia w ostatnich scenach. Z którego filmu pochodzi ten opis? Dokładnie tak - z obu!

5. Ona go zmieniła

Opieka nad nastolatką zmienia życie zarówno Leona jak i ślepca. Choć ten pierwszy w zasadzie całe życie był sam, a ten drugi... nie do końca (pamiętacie twist fabularny z pierwszego "Nie oddychaj"?), to jednak nagłe pojawienie się małej dziewczynki odmieniło ich życie oraz ich samych. Musieli wziąć odpowiedzialność za inną osobę i nieco zmienić sposób postrzegania świata i nieco zwiększyć poziom zaufania do osób trzecich. W obu przypadkach mordercy stali się bardziej ludzcy, właśnie dzięki swoim podopiecznym.

Te inspiracje zabraliśmy już po pierwszym seansie filmu "Nie oddychaj", więc nie są to rzeczy, których trzeba było się mocno doszukiwać. Kto wie, może podobnych elementów jest tam jeszcze więcej. A czy "Nie oddychaj 2" warto zobaczyć także dla innych scen? Przeczytajcie naszą recenzję filmu >>

MD

fot. materiały prasowe