Dzieje się - Kino

Wielka smuta w polskim kinie

2008-09-12 15:17:04

 Dziś wchodzi do kin nowy film produkcji rosyjskiej „Rok 1612", traktujący o wyparciu wojsk polskich przez powstańców rosyjskich. Nietrudno się domyślić, że jak wszystko, co łączy ze sobą Polskę i Rosję, wzbudza kontrowersje. Tym większe, iż jedną z ról zagrał Michał Żebrowski.

Michał Żebrowski, znany z takich wielkich produkcji, jak: „Pan Tadeusz", „Ogniem i mieczem", „Pręgi" czy „Stara baśń", specjalnie na potrzeby nowego filmu zmienił swój wizerunek - ogolił głowę i zapuścił brodę. W „Roku 1612" gra hetmana Kibowskiego, który jest karykaturą postaci Jana Karola Chodkiewicza.

Wiele kontrowersji w filmie budzi fakt, że ze strony Rosji jest to antypolska odpowiedź na „Katyń", który w ubiegłym roku uczył Polaków historii i przypominał, kto jest winny zbrodni z początków XX wieku. Podejrzewa się więc Rosję, że „Rok 1612" jest nie tylko agitacją, ale też propagandą polityczną, gdyż film został wykonany na zamówienie władz Federacji Rosyjskiej. Wkrótce po rosyjskiej premierze superprodukcji, włoski dziennik „La Republicca" przypomniał, że filmem jako propagandą niejednokrotnie posługiwał się Józef Stalin.

Reżyser filmu, Władimir Chotinienko, na konferencji prasowej, na której pojawili się zarówno polscy, jak i rosyjscy dziennikarze, zapewnił, że celem filmu nie jest obraza Polaków. Produkcja ta, jego zdaniem, ma służyć tylko rozrywce i przybliżeniu Rosjanom wagi Dnia Jedności Narodowej. Święto narodowe Rosji, przypadające 4. listopada, jest upamiętnieniem zdobycia przez powstańców ludowych Kremla moskiewskiego, dotąd opanowanego przez Polaków. Oficjalna premiera tego filmu w Rosji odbyła się 1. listopada ubiegłego roku, by uczcić obchody właśnie tego święta.

To, co odróżnia produkcję rosyjską od hollywoodzkiej, jest przede wszystkim fakt, że nasi sąsiedzi ze wschodu nie stronią od scen masakry, rozlewu krwi i prawdziwej brutalności. Jednak w „Roku 1612" najbardziej przerażające jest to, że ofiarami są Polacy, których oderwane głowy i kończyny stały się quasi ozdobą tej produkcji.

Reżyseria: Władimir Chotinienko
Premiera: 12 X 2008
Gatunek: historyczny/przygodowy

Obsada:
Michał Żebrowski - Polski hetman
Violetta Davydovskaya - Ksenia Godunowa
Mikhail Porechenkow - Pozharski
Dmitri Ulyanov - Lzedmitry

Urszula Rybicka
(urszula.rybicka@dlastudenta.pl)


Słowa kluczowe: 1612 Michał Żebrowski Wielka smuta Kreml Katyń Chotinienko Rosja
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
  • Recenzja filmu [0]
    Dajmonus
    2008-09-14 11:22:40
    Przymierzając sie do obejrzenia tego filmu nastawiałem się na film akcji, którego tłem są ważne wydarzenia historyczne. Miałem nadzieję, że oglądając "1612" będę siedział wciśnięty w fotel napawając swe oczy wielkimi scenami batalistycznymi. Niestety. Nic z tych rzeczy. Film nie ukazuje żadnych kuluarów politycznych uwczesnych wydarzeń. Co gorsze, nie ma w nim ani jednej wielkiej sceny batalistycznej, a ostateczna bitwa, która dała Rosjanom zwycięstwo jest tylko opisana w ostatnich minutach filmu. Film jest mocno naciągany i "przeciągniety". Dłużyzny, dłużyzny i dłużyzny...a do tego mnóstwo retrospekcji i dziwnych wstawek montażowych, które nic do filmu nie wnoszą, a tylko przerywają akcję, o ile już się jakaś zawiąże. Być może na fakt, że film jest rozwleczony ma wpływ położenie geograficzne? Rosjanie należą do Azji i mają wcale niedaleko do Bollywood. Jeszcze wypowiem się na temat głównego bohatera. Koncepcja ciekawa, zabawna momentami, ale troszkę mało prawdopodobna. Niemniej jest to chyba najciekawszy pomysł w tym filmie. Otóż główny bohater, chłop z pochodzenia, były niewolnik, podaje się za hiszpańskiego najemnika. Właściwie tylko perypetie wynikające z tej maskarady wnoszą do filmu powiew akcji. I to raczej postać głownego bohatera przyciągnie do kin widzów...płci pieknęj. "Hiszpaniec" (tak nazywają naszego bohatera) wygląda bowiem jakby urwał się zplanu "Piratów z Karaibów". Już widzę te plakaty przedstawiające naszego rosyjskiego, hiszpańskiego Orlando Blooma. Zacząłem od narzekania, bo rzeczywiście jest na co pomarudzić. Teraz pochwalę. Skromnie, ale jednak. Trzeba przyznać, że obraz cieszy oko. Ładne scenerie, kostiumy...i w zasadzie to wszystko. Powiem jedno. Do kina na to iśc sie nie opłaca. Może tylko, by na własnej skórze przekonać się o moich spostrzeżeniach.
Zobacz także
Marian Dziędziel
26. Przegląd Filmowy Kino na Granicy: Majówka z Marianem Dziędzielem

Darzony wielką sympatii polskich widzów aktor będzie w tym roku gościem imprezy filmowej.

Noe: wybrany przez Boga
Filmy w TV na Wielkanoc 2024 [Program telewizyjny]

Co warto zobaczyć w święta wielkanocne?

Polecamy
Rykoszety - Krakowski Festiwal Filmowy
Polskie filmy w programie 59. Krakowskiego Festiwalu Filmowego Kraków

Polskie produkcje znajdą się w trzech sekcjach konkursowych, a także w niemal wszystkich sekcji pozakonkursowych.

Birds of Prey - Margot Robbie
Margot Robbie jako Harley Quinn na planie "Birds of Prey" [FOTO]

Piękna aktorka ponownie wciela się w zwariowaną antybohaterkę.

Polecamy
Premiery filmowe
Zapowiedzi filmowe
O nich się mówi
Ostatnio dodane
Marian Dziędziel
26. Przegląd Filmowy Kino na Granicy: Majówka z Marianem Dziędzielem

Darzony wielką sympatii polskich widzów aktor będzie w tym roku gościem imprezy filmowej.