Recenzje - Kino

Western - recenzja

2017-11-10 03:00:25

Tańczący z Bułgarami - recenzja filmu "Western"

"Westernowi", zwycięzcy tegorocznej edycji T-Mobile Nowe Horyzonty, brakuje klasycznych atrybutów Dzikiego Zachodu. Zamiast piasku i świata w pomarańczowo-brązowych barwach film wita przepięknymi pejzażami bałkańskich gór. Nie ma kapeluszy, rewolwerów i dyliżansów, nie ma też szeryfa, bandytów ani Indian. Ale film wcale nie potrzebuje strzelanin, pościgów konno i gorączki złota, aby westernem - czy też właściwie antywesternem - być. Grisebach zaczerpnęła z tego gatunku inne elementy, które okazują się bardzo uniwersalne. Przepisanie rozprawy o moralności na tle konfliktu „tutejszych” z „obcymi” i opowieści o archetypie męskości w postaci głównego bohatera zawieszonego pomiędzy dwoma obozami na realia wschodnioeuropejskiej wsi wypada w tym przypadku niesamowicie zręcznie. To też historia o granicach: językowej i kulturowej, z miejscem akcji na tej dosłownej, Bułgarsko-Greckiej.

western

Do Bułgarskiej wsi przybywają niemieccy robotnicy. Mają wybudować tam hydroelektrownię. Przynoszą nowoczesność lokalnym, spodziewając się wdzięczności. Wywieszają w swoim obozie Niemiecką flagę, kradną śliwki i zaczepiają lokalne dziewczyny. Chociaż mieszkańcy wsi nie są wrogo nastawieni do przybyszów, niefrasobliwość poczynań budowniczych budzi ich niechęć. We wsi każdy zna każdego, a plotki szybko się roznoszą.

Główny bohater, Meinhard (w tej roli naturszczyk Meinhard Neumann), dawny legionista, to małomówny, enigmatyczny obserwator. Zaprzyjaźnia się z mieszkańcami wsi i wybiera ich towarzystwo ponad kolegami z budowy. Granica językowa sprawia, że w swoich interakcjach obie strony muszą improwizować przy użyciu gestów, pojedynczych słów i mimiki, których kombinacje bywają bardziej wymowne, niż kwieciste monologi.

Valeska Grisebach we wszystkich swoich dotychczasowych produkcjach współpracowała z naturszczykami i "Western" to z pewnością dowód na to, że reżyserka świetnie sobie z tym radzi. Nieprofesjonalni aktorzy sprawiali wrażenie bardziej autentycznych w swoich rolach od niejednej wysoko opłacanej hollywoodzkiej gwiazdy.

Szczerość i pewna surowość ich występów dodaje filmowi siły, z jaką oddziałuje na widza. Składa się na nią też gra ciszą. Gdy na pierwszy plan wysuwają się takie szczegóły, jak odgłosy wykonywanych czynności: brzęk kapsla spadającego z butelki piwa, trzask ogniska albo stukot kopyt na asfalcie, oglądający może poczuć się niemal jak cichy uczestnik zdarzeń, a nie jedynie widz. 

"Western" pokazuje piękno zawarte w prostocie. To chyba przede wszystkim rozprawa o porozumieniu, które przez skomplikowanie relacji międzyludzkich i ilości czynników, które na nie wpływają, może być trudne do uzyskania. To mądrze opowiedziana historia, która zasłużyła na wszelkie zdobyte laury.

Wiktoria Szulak


Western, reż. Valeska Grisebach, prod. Austria/Niemcy/Bułgaria 2017, czas trwania 121 min

Film zobaczyłam podczas Dni Filmowych LUX 2017 we wrocławskim Kinie Nowe Horyzonty.

fot. materiały prasowe

Słowa kluczowe: film 2017, ocena, analiza, Nowe Horyzonty,
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Tyle co nic
Tyle co nic - recenzja i relacja ze spotkania z twórcami

Artur Paczesny i Grzegorz Dębowski spotkali się z widzami po seansie filmu w Dolnośląskim Centrum Filmowym.

Dama plakat filmu
Dama - recenzja

Millie Bobby Brown w filmie fantasy z okazji Dnia Kobiet. Czy warto go zobaczyć?

Tylko nie ty
Tylko nie ty - recenzja

Sydney Sweeney i Glen Powell w komedii romantycznej. Czy warto zobaczyć ten film?

Polecamy
Kosmiczny mecz: Nowa era
Kosmiczny mecz: Nowa era - recenzja

LeBron James i bohaterowie Looney Tunes w meczu bez zasad!

Wiedźmin: Zmora Wilka
Wiedźmin: Zmora Wilka - recenzja

Netflix pokazał animowaną opowieść o mentorze Geralta. Czy warto po nią sięgnąć?

Polecamy
Premiery filmowe
Zapowiedzi filmowe
O nich się mówi
Ostatnio dodane
Tyle co nic
Tyle co nic - recenzja i relacja ze spotkania z twórcami

Artur Paczesny i Grzegorz Dębowski spotkali się z widzami po seansie filmu w Dolnośląskim Centrum Filmowym.

Dama plakat filmu
Dama - recenzja

Millie Bobby Brown w filmie fantasy z okazji Dnia Kobiet. Czy warto go zobaczyć?

Popularne
impresjonisci film
Impresjoniści - recenzja

Film pokazuje przebieg wspólnego życia malarza Pierre Bodnarda i jego ukochanej Marthe. Czy warto to zobaczyć?