Rozbrajający Dany Boon powraca w komedii "Dusigrosz"
2016-11-28 10:58:08Najpopularniejszego francuskiego komika zobaczymy znowu w zwariowanej komedii. Tym razem jako człowieka, który kocha pieniądze do szaleństwa. Dany Boon był już hipochondrykiem, pracownikiem poczty na dalekiej północy, celnikiem, który nikomu nie przepuścił, a teraz będzie człowiekiem, którego najlepszym przyjacielem jest wąż w kieszeni. Premiera filmu "Dusigrosz" już 25 grudnia.
Francois pod prysznic wchodzi ze stoperem. Myje się wyłącznie w zimnej wodzie. Telewizję ogląda przez lornetkę w oknie sąsiada. W domu korzysta tylko ze światła ulicznych neonów. Utalentowany skrzypek Francois Gautier od dziecka jest chorobliwie skąpy. Nie ma przyjaciół, bo postawienie drinka kosztowałoby go zawał serca. Nie związał się z kobietą, bo nawet zakup uschłych kwiatów to w jego oczach finansowe szaleństwo.
Pewnego dnia świat Francois staje na głowie. Do orkiestry dołącza młoda i piękna wiolonczelistka, którą oczaruje jego muzyczny talent. Na domiar złego znikąd pojawia się 16-letnia Laura, przekonana, że jest jego córką. Biedny dusigrosz nagle poczuje, że jest kochany przez dwie kobiety, które nie wiedzą, że jego serce jest już zajęte przez lokatę bankową.
Postać grana przez Boona nie jest pierwszym sknerusem w historii kina. Miał on godnych poprzedników: Sknerus McKwacz - Wójek Sknerus, bo tak nazywali go siostrzeńcy Hyzio, Dyzio i Zyzio to jedna z najbogatszych i najśmieszniejszych za razem postaci komiksowych. Utarło się nawet takie powiedzenie - oszczędny jak drób.
Sknerus Kirk Douglas był szaleńcem fortuny, który dobrze wiedział, że z rodziną dobrze wychodzi się tylko na zdjęciu. Spadek nie mógł być sprawą oczywistą, musiał stać się komedią. A w końcu najbardziej charakterystyczny skąpiec - Louis de Funès w roli tytułowego "Skąpca". Zakopany w ogrodzie majątek to za mało, postanawia więc powydawać bogato swoje dzieci.
EG/ip
fot. materiały prasowe