Na co do kina w weekend [PREMIERY]
2018-02-15 15:08:40Na ten weekend czekali pewnie wszyscy kinomaniacy, którzy emocjonują się galą rozdania Oscarów. Właśnie 16 lutego premierowo można zobaczyć faworyta - "Kształt wody" od Guillermo del Toro oraz "Czwartą władzę" Spielberga. To także okazja, by zobaczyć nową produkcję z kinowego uniwersum Marvela, czarno-biały film z Jakubem Gierszałem, indonezyjski horror czy komedie o mężach i żonach. Sprawdźcie, na co iść do kina w weekend!
"Czarna Pantera", reż. Ryan Coogler, prod. USA, czas trwania 134 min, dystr. Disney
T'Challa po śmierci ojca wraca do rodzinnego kraju, by objąć tron. Wkrótce Wakanda zostaje napadnięta przez dawnego wroga. Młody władca zbiera sojuszników, aby pokonać przeciwnika i ochronić swój lud. Jako Czarna Pantera staje w obronie nie tylko swojej ojczyzny, ale i całego świata.
"Kształt wody", reż. Guillermo del Toro, prod. USA, czas trwania 119 min, dystr. Imperial - Cinepix
Baśń dla dorosłych, której akcja rozgrywa się u szczytu zimnej wojny, w Stanach Zjednoczonych około roku 1962. Elisa (nominowana do Oscara Sally Hawkins) wiedzie monotonną, samotną egzystencję, a całą noc pracuje w pilnie strzeżonym, sekretnym laboratorium rządowym. Jej życie zmienia się na zawsze, gdy wraz z koleżanką z pracy, Zeldą (nagrodzona Oscarem Octavia Spencer), odkrywa, że w laboratorium przeprowadzany jest otoczony ścisłą tajemnicą eksperyment, który zaważyć może na przyszłych losach świata.
"Czwarta władza", reż. Steven Spielberg, prod. USA, czas trwania 115 min, dystr. Monolith Films
Dwoje wydawców dziennika „The Washington Post” Katherine Graham (Meryl Streep) i Ben Bradlee (Tom Hanks) staje na czele bezprecedensowego starcia amerykańskiej prasy z najwyższymi władzami, walcząc o prawo do ujawnienia szokujących tajemnic, przez cztery dekady ukrywanych przez najwyższe władze USA.
Przeczytaj naszą recenzję filmu >>
"Pomiędzy słowami", reż. Urszula Antoniak, prod. Holandia/Niemcy/Polska, czas trwania 85 min, dystr. Best Film
Michael, 28-letni prawnik z Berlina, w niczym nie różni się od swojego szefa i przyjaciela, 34-letniego Franza. W piątek rano Michael przestaje mówić po niemiecku i staje się Polakiem – Michałem. W życiu Michała zachodzą zmiany, gdy spotyka się ze swoim nigdy nie widzianym ojcem – Stanisławem. Stanisław wkracza do świata syna bardziej jako symbol Ojca niż prawdziwy ojciec. Jest ostatnią więzią łączącą Michaela z Polską – krajem, z którym świadomie zerwał kontakt. Obaj są sobie właściwie obcy. Mężczyźni spędzą ze sobą weekend, co odciśnie silne emocjonalne piętno na Michaelu, który zda sobie sprawę ze swego wyobcowania.
"Słudzy diabła", reż. Joko Anwar, prod. Indonezja, czas trwania 107 min, dystr. Kino Świat/Mayfly
Rini (Tara Basro) wraz z rodzicami (Bront Palarae i Ayu Laksmi) i trzema młodszymi braćmi zostają zmuszeni do sprzedania domu i zamieszkania u babci, aby opłacić kosztowne leczenie matki. Nieznana choroba, na którą kobieta zapadła trzy i pół roku temu, pochłania resztki rodzinnych oszczędności. Gdy chora umiera, ojciec Rini podejmuje się pracy, pozostawiając dzieci same w domu. Niedługo potem dom zaczyna nawiedzać upiorna zjawa łudząco przypominająca niedawno zmarłą kobietę. Wychodzi też na jaw ukrywany przez lata fakt o zawartym w przeszłości mrocznym pakcie, którego konsekwencje sięgają obecnie domowników. Aby uchronić rodzinę przed niebezpieczeństwem, Rini i jej bracia muszą rozwikłać tajemnicę z przeszłości.
"Jeszcze nie koniec", reż. Xavier Legrand, prod. Francja, czas trwania 93 min, dystr. Solopan
Miriam i Antoine Besson są po rozwodzie. Miriam chciałby uzyskać wyłączną opiekę nad synem Julienem, aby ochronić go przed ojcem, który - jak twierdzi - jest brutalny. Z kolei Antoine przedstawia siebie jako lekceważonego rodzica. Przydzielony do sprawy sędzia zarządza wspólną opiekę nad dzieckiem. Julien staje się zakładnikiem narastającego konfliktu pomiędzy rodzicami. Przyparty do muru stara się zapobiec najgorszemu.
"Szron", reż. Sharunas Bartas, prod. Francja/Polska/Ukraina/Litwa, czas trwania 132 min, dystr. Stowarzyszenie Nowe Horyzonty
Francusko-litewsko-ukraińsko-polska produkcja w reżyserii litewskiego twórcy ©arunasa Bartasa to opowieść o młodych wolontariuszach, którzy wyruszają z humanitarną pomocą na wschód Ukrainy. W drodze poznają ludzi, których życie naznaczyła wojna i w bolesnych okolicznościach odkrywają złożoność swoich uczuć.
"Żona czy mąż?", reż. Simone Godano, prod. Włochy, czas trwania 100 min, dystr. Kino Świat/Spectator
W wyniku niewiarygodnego eksperymentu Andrea (Pierfrancesco Favino), utalentowany neurochirurg, i jego żona Sofia (Kasia Smutniak), ambitna prezenterka telewizyjna, zamieniają się ciałami. Od teraz muszą prowadzić życie swojej drugiej połówki. Nowa sytuacja sprawi, że nie tylko lepiej poznają szczegóły z codziennej egzystencji małżonka, ale będą mogli również inaczej spojrzeć na swój związek. Czy niespodziewana zamiana ról to uratuje ich związek? A może zakochają się na nowo?
"Mąż, czy nie mąż?", reż. Tarek Boudali, prod. Francja, czas trwania 92 min, dystr. Kino Świat
Cała rodzina oraz wszyscy przyjaciele i sąsiedzi Yassine’a złożyli się, aby młody mężczyzna mógł studiować architekturę w Paryżu. Jego przyszłość zapowiadała się doskonale. Do czasu… W przeddzień najważniejszego egzaminu Yassine bierze udział w szalonej imprezie. Następnego dnia jego głowa pęka, ciało odmawia posłuszeństwa, a na domiar złego okazuje się, że kompletnie zapomniał o teście. To oznacza koniec studiów oraz deportację z kraju.
Yassine w żadnym razie nie może sobie na to pozwolić. Jedynym ratunkiem jest ślub i przyjęcie francuskiego obywatelstwa. Po gorączkowych poszukiwaniach okazuje się, że pomóc może mu tylko Fred – znajomy ze studiów. Plan z pozoru wypala i Yassine unika deportacji. Jednak sprawą podejrzanego ślubu zaczyna interesować się dociekliwy inspektor policji. Od tego momentu wszystko zaczyna się sypać. Śledztwo rusza, matka Yassine’a przyjeżdża z niezapowiedzianą wizytą, a miłość jego życia – Claire, postanawia powrócić. Pozornie idealny plan na pozostanie w kraju sprawia, że dwóch kumpli z każdą sekundą popada w coraz większe tarapaty.
"Miód dla dakini", reż. Dechen Roder, prod. Bhutan, czas trwania 132 min, dystr. Pięć Smaków
Mrukliwy Kinley prowadzi śledztwo w sprawie zaginionej przeoryszy ukrytego w bhutańskich lasach klasztoru. Podejrzenia lokalnych mieszkańców kierują uwagę policjanta w stronę mieszkającej samotnie pięknej przybyszki, której przypisują demoniczne zdolności. Kinley podąża jej śladem, coraz bardziej zaintrygowany tajemniczą postacią i jej opowieściami, pochodzącymi z tej strony rzeczywistości, którą do tej pory z cynizmem lekceważył.
Zebrał: MD
fot. materiały prasowe