Gwiazdy na premierze filmu "Pewnego razu w listopadzie..." [FOTO]
2017-10-16 10:09:53Pokaz filmu Andrzeja Jakimowskiego „Pewnego razu w listopadzie…” 13 października otworzył 33. Międzynarodowy Warszawski Festiwal Filmowy. W światowej premierze produkcji, poza reżyserem i ekipą twórców, wzięli udział: Agata Kulesza, Grzegorz Palkowski, Alina Szewczyk oraz brytyjski aktor Edward Hogg – gwiazda „Imagine”, „Anonimus” i serialowego hitu HBO „Tabu”. „Pewnego razu w listopadzie…” to już drugi film Jakimowskiego, który zainauguruje prestiżową warszawską imprezę. W 2012 roku zaszczyt ten przypadł poprzedniej produkcji reżysera – „Imagine”, która zwyciężyła w plebiscycie publiczności WFF, a samemu Jakimowskiemu przyniosła nagrodę za najlepszą reżyserię w Konkursie Głównym festiwalu. Produkcję będziemy mogli oglądać w kinach już od 3 listopada.
„Pewnego razu w listopadzie…”, to inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, poruszająca historia warszawskiej rodziny, rozgrywająca się w przeddzień potężnej demonstracji patriotycznej z okazji Święta Niepodległości. Wykorzystany w „Pewnego razu w listopadzie…” materiał dokumentalny został zrealizowany przez reżysera i operatorów, będących bezpośrednimi świadkami wydarzeń z Święta Niepodległości z dnia 11 listopada 2013 roku.
O filmie:
Marek (Grzegorz Palkowski) właśnie rozpoczyna studia prawnicze na Uniwersytecie Warszawskim. Ma piękną i odwzajemniającą jego uczucie dziewczynę, Olę (Alina Szewczyk). Zaś na co dzień troskliwie opiekuję się matką (Agata Kulesza), z którą mieszka w przedwojennej kamienicy. Kiedy w wyniku eksmisji rodzina traci dach nad głową, rozpoczyna się wyczerpująca tułaczka po Warszawie – między jedną noclegownią a drugą. W końcu Markowi udaje się wynegocjować miejsce w skłocie w centrum miasta. Szczęście bohaterów nie trwa długo, bo w stolicy właśnie rozpoczyna się manifestacja niepodległościowa. Do budynku, w którym znaleźli schronienie, próbuje wedrzeć się grupa agresywnych chuliganów. Wydarzenia, jakie rozegrają się w murach skłotu, odcisną niemożliwe do zatarcia piętno na życiu wszystkich bohaterów.
Za zdjęcia do filmu odpowiada Adam Bajerski – autor zdjęć do wszystkich wcześniejszych filmów Jakimowskiego. W sekwencjach walk ulicznych zdjęcia realizował natomiast Tomas Rafa, wybitny reporter specjalizujący się w filmowych relacjach z zamieszek, niekiedy z samej linii frontu np. w Słowiańsku na Ukrainie.
- Chciałbym, abyśmy na ekranie ujrzeli Warszawę bez filmowego make-up’u. Taką, jaka jest naprawdę. Sceny uliczne z udziałem bohaterów realizowaliśmy w autentycznym tłumie. Zależało mi na realizmie obrazów, niekiedy brutalnych. Moi bohaterowie zetknęli się z podniosłością patriotycznych uczuć w wielkiej skali, jak i z aktami przemocy. Były to prawdziwe zdarzenia, które utrwaliliśmy w dokumentalnych zdjęciach - mówi Andrzej Jakimowski.
Zobacz zwiastun filmu:
ip
fot. Michał Puchalski