Gutek o wrocławskich Nowych Horyzontach
2006-07-17 09:45:21Rozpoczyna się nowy rozdział w historii festiwalu ERA NOWE HORYZONTY i - jak wszystko, co się zaczyna - przede wszystkim cieszy.
Jestem niezmiernie rad z zaproszenia nas do Wrocławia przez Pana Prezydenta Rafała Dutkiewicza. Muszę przyznać, że przyszło ono w najbardziej odpowiednim momencie - w czasie, gdy festiwal, o sporej już renomie, aby się dalej rozwijać, musiał szukać poważnego mecenatu. Nie jest to bowiem impreza komercyjna. Mam głębokie przekonanie, że Wrocław daje festiwalowi szansę na taki rozwój, o co w innym miejscu było trudno.
W ciągu dziewięciu miesięcy przygotowań do tegorocznej edycji zrobiliśmy wszystko, aby sprostać oczekiwaniom uczestników festiwalu, mieszkańców Wrocławia i jego gospodarzy. Nie ukrywam jednak tremy. Spędziliśmy w tym pięknym mieście dużo czasu, poznaliśmy wielu fantastycznych mieszkańców. Ale ciągle uczymy się Waszego miasta i nie do końca czujemy się tu jeszcze jak u siebie. Zapewne przyjdzie taki moment, ale na to potrzeba po prostu więcej czasu.
Sądzę, że festiwal ERA NOWE HORYZONTY to ważne wydarzenie. Ważne dla kultury, ważne pod względem intelektualnym. Wielu obserwatorów i krytyków filmowych wyraża opinię, że jest to swego rodzaju fenomen socjologiczny i kulturowy. Świadczą o tym nie tylko liczby - w ubiegłym roku wszystkie pokazy festiwalowe obejrzało 96 tysięcy widzów, wielu z nich oglądało po 3-4 filmy dziennie. Ale dowodzi tego przede wszystkim atmosfera wielkiego święta kina. I to kina niełatwego. Mogę też śmiało powiedzieć, że Ci, którzy uczestniczą w naszym festiwalu obcują z tym, co w światowym kinie artystycznym ciekawe i najbardziej aktualne.
Myślę, że nie ma przesady w twierdzeniu, że festiwal ERA NOWE HORYZONTY to jedno z najważniejszych wydarzeń filmowych w Polsce. Jego organizacja jest możliwa dzięki sponsorom (głównie Polskiej Telefonii Cyfrowej operatorowi sieci ERA), pomocy instytucji publicznych oraz wpływom ze sprzedaży akredytacji i biletów. Jeszcze raz powtarzam - festiwal nie ma charakteru komercyjnego. Jest robiony z potrzeby dzielenia się z innymi, tym co nam, organizatorom, bliskie.
Jesteśmy w stanie urozmaicać program, czynić go jeszcze bardziej atrakcyjnym, zapraszać więcej gości z zagranicy, przyciągać jeszcze więcej widzów do Wrocławia. Jednak bez większej pomocy władz miasta, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, władz samorządowych, festiwal nie mógłby się rozwijać. Dlatego dziękuję wszystkim, a szczególnie Panu Prezydentowi Rafałowi Dutkiewiczowi i Panom Tadeuszowi Kubiakowi i Klausowi Tebbe z Polskiej Telefonii Cyfrowej za wzięcie współodpowiedzialności za kształt tej imprezy.
Władze kilkudziesięciu miast na świecie podjęły mądre decyzje i uwierzyły, że festiwale filmowe i artystyczne są dla nich szansą promocji i rozwoju. Bardzo chciałbym, aby podobnie widzieli przyszłość NOWYCH HORYZONTÓW gospodarze Wrocławia. To kolejna szansa dla tego pięknego i dynamicznie rozwijającego się miasta.
Mamy bardzo dużo dobrej energii i pomysłów. Chcemy zostawić je tu, we Wrocławiu.
Roman Gutek