Film o polskich studentach w sieci!
2012-04-16 09:37:43Studenckie wakacje, alkohlowe przygody i szaleństwa młodości, stały się tematem pełnometrażowej etiudy, która jednak nie pokazuje jedynie ekscesów młodego zdegenerowanego pokolenia. Opowiada w bezkompromisowy, żywiołowy sposób o miłości i wkraczaniu w dorosłość. Mottem przewodnim filmu jest hasło jednej z głównych bohaterek: "Każda impreza się kiedyś kończy...".
Michał Łukowicz, reżyser filmu, chciał opowiedzieć o problemach młodzieży na przekór mainstreamowym produkcjom, bez pompy i nadęcia. Jego celem było udowodnienie młodym ludziom, że można nakręcić fajny film bez sprzętu, budżetu i szkoły filmowej, a twórcom pokazać, że nie mają monopolu na kino i filmy niezależne. Młodzi ludzie mają za sobą już pierwsze, wcale nie skormne, sukcesy na ogólnopolskich i międzynarodowych festiwalach kina niezależnego (Grand Prix "Filmowe Zwierciadła, I Nagroda w kat. Amatorzy "Żubroffce", Wyróżnienie na 7 "Kręci się" 2011, I Nagrodę w kat. niezależny film fabularny "Koloroffon 2010", Grand Prix "V CK OFF". Offelia na Offeliadzie i wiele innych). Mimo że nie mają za sobą producenta, opiekuna artystycznego, pomocy PISFu czy mediów, z idealistyczną wiarą zamierzają walczyć o widzów, szczególnie tych młodych, do których skierowana jest ich twórczość. Pokazują, że własnym wysiłkiem można osiągnąć zamierzone cele i wcale nie są do tego potrzebne znajomości i koneksje, a przy tym nie trzeba rezygnować z dobrej zabawy. Film został nakręcony w przeciągu trzech dni, podczas typowych studenckich wakacji, w niewielkiej polskiej miejscowości, budząc przy okazji kontrowersje miejscowej ludności.
Zobacz film:
HB