Recenzje - Kino

Apetyty były duże... (Sęp - recenzja)

2013-01-15 10:55:25

Świetnie nakręcona machina promocyjna, zapowiedzi „polskiej Infiltracji”, długo utrzymywana tajemnica wokół fabuły. Producenci „Sępa” narobili widzom sporego smaka. Udało im się zaspokoić rozbudzony apetyt?

Eugeniusz Korin, do tej pory kojarzony z teatrem (ostatnio związany z Teatrem 6. Piętro Michała Żebrowskiego), debiutuje na dużym ekranie. Postawił przed sobą nie lada wyzwanie. Na hasło „polski film sensacyjny” większość ludzi co najwyżej uśmiechnie się z politowaniem. Bo i dorobku  w tej dziedzinie nie mamy zbyt bogatego – podobał się „Pitbull” Patryka Vegi, ciepło wspominam również „Trójkąt Bermudzki” Wojciecha Wójcika, były też dzieła Władysława Pasikowskiego z kultowymi „Psami” na czele. „Sęp” miał być jednak produkcją bardziej uniwersalną, sensacją nie unurzaną w polskiej rzeczywistości. Taką bez lustracji, ubecji, burdelu na komisariatach i piszczącej biedy w policyjnych polonezach. Zamiast tego miał powstać produkt zrealizowany z hollywoodzkim rozmachem, bo, jak podkreślali producenci, takiej właśnie wysokiej jakości spragniony jest polski widz.

„Sęp” to historia na kawał dobrego kina sensacyjnego. Z sali sądowej ucieka Radosław Raczek, syn emerytowanego gangstera, który jednak przerósł swojego wyrodnego tatusia. To socjopata, morderca, typ bandziora, który w naszym kraju wywołuje dyskusje nad przywróceniem kary śmierci. Okazuje się, że nie jest on pierwszą szumowiną, która zwiała polskiej policji. W całym kraju zniknęło już bowiem kilkunastu takich jak on. Wszyscy w spektakularny sposób zwinęli się i zapadli jak kamień w wodę. Widz dowiaduje się wkrótce, że znajdują się tajemniczym ośrodku. Dostają dobrze jeść, cieszą się życiem, mają zapewniony dach nad głową. Po co ich tam trzymają? To jest zagadka, wokół której zbudowana jest akcja filmu.

Dopaść zbrodniarzy ma Aleksander Wolin aka Sęp (Michał Żebrowski) -  facet o twardym kręgosłupie moralnym, ale miękkim sercu (w domu czeka na niego kotek). Wolim jest do tego mega-mózgiem, który w samochodzie słucha muzyki poważnej, a dla rozrywki czyta ksiązki o Teorii strun (niepotwierdzonej teorii współczesnej fizyki). To właśnie on i doświadczony policjant Bożek (Daniel Olbrychski) mają rozwikłać tajemnicę,  gdzie podziewają się wszystkie ludzkie męty, które uniknęły sprawiedliwości. W tle przewinie się jeszcze wątek miłosny między Sępem a piękną superwoman Nataszą McCormack (Anna Przybylska).

I póki nie dowiadujemy się, jaką niespodziankę przygotowali dla nas twórcy, film da się jeszcze znośnie oglądać. Można przymknąć oko na groteskowych, przerysowanych złoczyńców (w galerii zbrodniarzy znajdują się m.in. nadpobudliwy morderca i zboczeniec Leman, zdewociały Rosjanin Dusiciel, który spędza dnie na modlitwie czy ubrany cały na biało, nerwowo chichoczący, brutalny seryjny morderca Psiarz). Można nie przejmować się topornymi dialogami i przyciężkim humorem. Można wreszcie machnąć ręką na niektóre naciągane wątki (konia z rzędem temu, kto wyjaśni mi, po co Wolinowi ta wielka tablica, na której zapisywał magiczne równania. Czy naprawdę dostrzeżenie trzyminutowej niezgodności w zeznaniach jego kolegi po fachu wymagało skomplikowanych obliczeń?)

Cała nasza dobra wola pęknie jednak jak bańka mydlana, kiedy tajemnica zostanie nam w końcu objawiona. W mig przypomni nam się wszystko to, czym drażnić może nas polskie kino. Razi nachalne przesłanie, irytują na siłę wpakowane dylematy rodem z kina moralnego niepokoju (a raczej jego nieudolnej podróbki), a dziwaczne słodko-gorzkie zakończenie wykrzywia usta w niesmaku.

Czy „Sępa” należy jednak całkowicie spisać na straty? Moim zdaniem, nie. Sensacja ma przede zapewnić rozrywkę i filmowi Korina to się udaje. W 133-minutowym filmie nie odczuwa się dłużyzn. Pochwały należą się również za realizację. Nie ma tu siermiężnych rozwiązań, kiepskich efektów specjalnych, tektury i styropianu. Są dynamiczne ujęcia, niezłe sceny walki, ładne zdjęcia (Arkadiusz Tomiak). Wyłączając myślenie i oglądając „Sępa” bez czepialstwa, można się na nim dobrze bawić. Świetny pomysł, krok w dobrym kierunku, ale jeszcze stanowczo za krótki. Mogło być bardzo dobrze, jest dostatecznie.  

Sęp, reż. Eugeniusz Korin, prod. Polska, czas trwania 133 min, dystr. ITI Cinema, premiera 11 stycznia 2013

Marcin Szewczyk
(marcin.szewczyk@dlastudenta.pl)
 

 

Słowa kluczowe: sęp recenzja opinie eugeniusz korin

Sęp (9)

Sęp - plakat
Sęp  - Zdjęcie nr 2
Sęp  - Zdjęcie nr 3
Sęp  - Zdjęcie nr 4
Sęp  - Zdjęcie nr 5
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Andrew Scott, Ripley
Ripley - recenzja serialu

Serial Netflix to nowa ekranizacja książki "Utalentowany pan Ripley".

Kolor purpury
Kolor purpury (2024) - recenzja DVD

Czy warto zobaczyć remake musicalu Stevena Spielberga?

Civil War
Civil War - recenzja

Dlaczego jest to jeden najlepszych filmów 2024 roku?

Polecamy
Złe wychowanie Cameron Post
Złe wychowanie Cameron Post - recenzja przedpremierowa

Chloë Grace Moretz w opowieści o nastolatkach z lat 90. Czy to dobry film?

Żużel - recenzja

Zobaczcie, czy warto obejrzeć najnowszy film Doroty Kędzierzawskiej.

Polecamy
Premiery filmowe
Zapowiedzi filmowe
O nich się mówi
Ostatnio dodane
Kolor purpury
Kolor purpury (2024) - recenzja DVD

Czy warto zobaczyć remake musicalu Stevena Spielberga?

Andrew Scott, Ripley
Ripley - recenzja serialu

Serial Netflix to nowa ekranizacja książki "Utalentowany pan Ripley".

Popularne
25 najlepszych filmów wszech czasów
25 najlepszych filmów wszech czasów

Magazyn "Empire" wybrał najlepsze filmy wszech czasów. Zapraszamy do obejrzenia ścisłej czołówki rankingu!

Najlepsze filmy dla zjaranych ludzi
Najlepsze filmy dla zjaranych ludzi

Dym w płucach często łączy się z oglądaniem filmów. Prezentujemy 20 idealnych filmów na wieczór z zielskiem.

12 najlepszych filmów psychologicznych
12 najlepszych filmów psychologicznych

Przedstawiamy najlepsze filmy psychologiczne, które każdego oglądającego zmuszą do refleksji!