"Utoya, 22 lipca" - film o masakrze Breivika pokazano na Wiośnie Filmów

20 kwietnia 2018 podczas Festiwalu Filmowego Wiosna Filmów, swoją polską premierę miał dramat "Utoya, 22 lipca", opowiadający o krwawym zamachu Andersa Breivika z 2011 roku. Obraz swoją światową premierę miał w lutym tego roku podczas MFF w Berlinie, gdzie był pokazywany w Konkursie Głównym i zdobył Nagrodę Jury Ekumenicznego. Twórcą obrazu jest Erik Poppe, jeden z najciekawszych norweskich reżyserów, autor głośnych "Hawaje, Oslo" i "Zniknięcie".

O filmie

Bohaterką filmu jest 18 letnia Kaja, którą spotykamy na 12 minut przed pierwszym wystrzałem na wyspie Utøya, 22 lipca 2011 roku, słonecznego dnia, który potem zapisze się w historii jako najgorszy w historii współczesnej Norwegii. Uczestnicy letniego obozu już wiedzą o bombie zdetonowanej przez Breivika w centrum Oslo. Ale czy to możliwe, by prawicowy ekstremista był teraz na wyspie?

Kilka godzin po zamachu w Oslo szaleniec otworzył jednak ogień do obozowiczów, zabijając 69 osób i raniąc ponad 100. Film otwierają dokumentalne ujęcia eksplozji, po których następuje próba odtworzenia doświadczeń ofiar drugiego zamachu. Scenariusz powstał na bazie prawdziwych zeznań ocalałych. Reżyser podąża kamerą za Kają, inscenizując feralne kilkadziesiąt minut walki o życie.

- Nigdy tego nie zrozumiesz - mówi bohaterka do telefonu, który pojawia się w kadrze dopiero później. Przede wszystkim bowiem swoje słowa Kaja kieruje do nas, widzów...
 
Film "Utoya, 22 lipca" do polskich kin wejdzie zimą tego roku.

MD/ip

fot. materiały prasowe