To jeden z najlepszych amerykańskich horrorów XXI wieku! [ZDJĘCIA]

- Autentycznie przerażający. Zawładnie nocnymi koszmarami nawet najbardziej wyrobionego fana horrorów - pisał o filmie "Coś za mną chodzi" magazyn "Empire". Horror Davida Roberta Mitchella trafi do polskich kin 13 marca.

Bohaterką "Coś za mną chodzi" jest 19-letnia Jay (Maika Monroe), która jest prześladowanaprzez tajemniczą siłę. Niebezpieczeństwo czai się na każdym kroku, gdyż zło może przybrać postać dowolnej osoby – nieznajomego, albo kogoś z najbliższego otoczenia Jay. Dziewczyna, wspierana przez grupkę przyjaciół, desperacko walczy, by przetrwać i znaleźć sposób na powstrzymanie złowrogiej mocy.

- To pomysł, który wziął się z moich dziecięcych koszmarów - opowiada reżyser David Robert Mitchell. - Gdy miałem dziesięć lat nawiedzał mnie ten sam koszmar, który – jak sądzę – jest znany wielu osobom. Śniło mi się, że ktoś mnie śledzi. W moim śnie ten ktoś nieśpiesznie, ale uporczywie za mną podążał. Śniło mi się na przykład, że jestem na placu zabaw i nagle zauważam dziecko, które za mną idzie. I w śnie mam pewność, że to jest potwór. Uciekam ile sił w nogach, okrążam blok i czekam, a po chwili ten chłopiec wyłania się zza rogu i dalej za mną idzie. Potwór z moich snów mógł wyglądać jak każdy – za każdym razem, gdy go widziałem przybierał inną postać. Wiele lat później, gdy byłem dorosły i już od dawna nie śnił mi się ten koszmar, pomyślałem sobie, że to może być dobry pomysł na film.

- Ten film jest przełomowy dla swojego gatunku, jak niegdyś „Krzyk” Wesa Cravena czy „Piła” Jamesa Wana - chwali się polski dystrybutor horroru. - Jeszcze przed wejściem na ekrany – po kilku pokazach festiwalowych – obwołano jednym z najlepszych i najoryginalniejszych horrorów amerykańskich XXI wieku!

Coś za mną chodzi - zobaczzdjęcia z filmu>>

MAS