"Kiedy ją oglądasz, widzisz Jackie Kennedy!" Natalie Portman w materiale zza kulis filmu [WIDEO]
2017-01-18 12:44:413 lutego do kin trafi film "Jackie", poświęcony osobie Jackie Kennedy, w którym główną rolę zagra podziwiana za swój talent aktorski Natalie Portman. To poruszająca historia postaci równie inspirującej, co tajemniczej.
Jackie Kennedy od dekad utrzymuje się na liście Najbardziej Podziwianych Amerykańskich Kobiet Wszech Czasów. Podobnie jak Abigail Adams i Eleonora Roosevelt była Pierwszą Damą, której udało się uchwycić ducha czasu i jednocześnie stać się jego symbolem.
Uznawany za poważnego kandydata do Oscarów film wyprodukował Darren Aronofsky („Requiem dla snu”, „Czarny łabędź”). Reżyserią zaś zajął się Pablo Larraín – zdobywca Srebrnego Niedźwiedzia na MFF w Berlinie (za „El Club”).
W tytułową rolę wcieliła się laureatka Oscara – Natalie Portman, o której Larraín wypowiada się w samych superlatywach. „Ona ma w sobie coś, co jest niezbędne w sztuce aktorskiej, czyli tajemnicę. Poza tym Natalie – podobnie jak Jackie Kennedy – ma w sobie ten szczególny rodzaj elegancji, wyrafinowania, inteligencji i wrażliwości na sztukę. Ale jak mówię, najważniejsza była otaczająca ją aura tajemnicy. Gdy patrzymy na Natalie na ekranie, widzimy, że dużo myśli i przeżywa. A ta niejednoznaczność i głębia są dla mnie esencją kina”. Oklaskiwana przez widzów i krytyków „Jackie” ma już na koncie 30 prestiżowych nagród i ponad 100 nominacji.
Jacqueline Bouvier Kennedy ma 34 lata, kiedy jej mąż zostaje wybrany na Prezydenta Stanów Zjednoczonych. Elegancka i stylowa, od razu staje się globalną ikoną, jedną z najbardziej znanych kobiet na świecie. Jej intuicja i smak w kwestiach mody, sztuki i wystroju wnętrz są powszechnie podziwiane.
22 listopada 1963 roku poukładane życie Pierwszej Damy rozsypuje się na kawałki. Podczas wyborczej podróży do Dallas, ginie John F. Kennedy, a pogrążona w żałobie Jacqueline, na pokładzie Air Force One, powraca do Waszyngtonu. Mierząc się z tragedią, postanawia kontynuować dzieło męża. W ciągu kilku dni nie tylko dopisze triumfalny koniec do mitu JFK, ale też ugruntuje legendę, której na imię… Jackie.
Pablo Larraín (reżyser) o filmie „Jackie”:
"W relacjach z zamachu na prezydenta Johna F. Kennedy’ego czytamy, że jego żona Jacqueline Kennedy siedziała obok niego. „Obok niego…” – to mnie zastanowiło. Jak się wtedy czuła? Znamy wszystkie szczegóły zamachu, ale czy wiemy coś o emocjach pierwszej damy? Co by było, gdybyśmy skupili się tylko na niej, tonącej na oczach świata w bezbrzeżnym smutku? Pocieszającej dzieci, którym nagle zawalił się świat? Jackie była niekoronowaną królową, która w jednej chwili straciła i tron, i męża.
Stylowa, wyrafinowana, inspirująca, była jedną z najczęściej fotografowanych kobiet XX wieku, a jednak wciąż mało o niej wiemy. Jackie bardzo chroniła swoją prywatność, więc jednocześnie jest jedną z najbardziej tajemniczych postaci naszych czasów. Lubię myśleć, że nigdy nie dowiemy się, jaka była naprawdę: jaki błysk pojawiał się w jej oku, gdy kogoś poznawała, jaki zapach unosił się w pomieszczeniu, do którego wchodziła. Pasjonujące jest szukanie prawdziwego obrazu Jackie w tym, co po niej pozostało – zdjęciach, miejscach, pomysłach, ludziach. To okruchy pamięci, z których powstał film".
WB/ip
fot. materiały prasowe