Julieta - kobieca historia od Pedro Almodovara [RECENZJA festiwalowa]
2016-07-22 11:35:15Pedro Almodovar to reżyser, który jak nikt inny we współczesnym kinie, rozumie i czuje kobiety. Ich emocje, uczucia i poczynania po mistrzowsku przedstawił w swoim najnowszym filmie pt. "Julieta". To historia z pozoru prosta, idealnie wpisująca się w gatunek dramatu obyczajowego. Jednak jej drugie dno i trudne do przewidzenia tory, po których skręca fabuła, sprawiają, że obraz ten hipnotyzuje i wciąga zupełnie znienacka.
Reżyser doskonale manipuluje uwagą widza, zwracając wątki w strony, które trudno przewidzieć. Podobnie płynnie żongluje też schematami i gatunkami. "Julieta" zawiera w sobie elementy dramatu, komedii, a nawet kryminału. Doskonale w tym wszystkim odnajdują się aktorzy.
Tytułowa Julieta grana jest przez dwie aktorki (upływ czasu). Zarówno młodsza Adriana Ugarte, jak i starsza Emma Suárez, nadają swojej postaci głębi, tworząc niepokojący obraz zagubionej romantyczki, która popłynęła z prądem życia i obrała drogę wytyczaną przez mocniejsze osobowości, z czasem zatracając się i gubiąc we własnym życiu, nad którym pozornie panowała.
Znakomici są także bohaterowie drugoplanowi. Daniel Grao, Inma Cuesta czy Darío Grandinetti odgrywają w tej historii wielką rolę a ich kreacje są co najmniej solidne. Na osobne słowa pochwały zasługuje zabójczo charyzmatyczna Rossy de Palma. Interesująca dla polskiego widza może być też rola opiekunki/pomocnicy dla domu, co w społeczeństwie hiszpańskim zdaje się być na porządku dziennym. Dla nas służba domowa to ciągle oznaka bogactwa.
Almodovar pokazuje, że ciągle jest w bardzo wysokiej formie. Z pełną świadomością obrazuje kobiety jako istoty niezwykle skomplikowane - targane emocjami, namiętnościami i wątpliwościami, a jednocześnie - niezwykle silne. "Julieta" to film, który z pełną odpowiedzialnością można polecić nie tylko fanom tego twórcy. To po prostu kawał interesującej historii o życiu z satysfakcjonującym zakończeniem!
Michał Derkacz
Julieta, reż. Pedro Almodovar, prod. Hiszpania, czas trwania 96, dystr. Gutek Film, polska premiera 9 września 2016
Film zobaczyłem w ramach 16. MFF T-Mobile Nowe Horyzonty we wrocławskim Kinie Nowe Horyzonty.