Jak legalnie oglądać filmy i słuchać muzyki w sieci? Oto sposoby!

Oglądanie filmów na VOD staje się modne. Gdzie w sieci można legalnie oglądać filmy? A gdzie można to robić bez większych uszczerbków na portfelu? Popularne serwisy, coś dla hipsterów i inteligentów. Zobaczcie wskazania!
 
Kilkanaście lat temu wszyscy rozmawiali o filmach, które poprzedniego wieczoru widzieli w TV. Dziś rozmawia się o serialach. Prym wiodą tu produkcje Netfilxa. Co prawda abonament zaczyna się od 34 zł miesięcznie, ale każdy kolejny to dodatkowe 9 zł, więc opłaca się kupić abonament w kilka osób.  Poza popularnymi serialami („House of Cards”, „Stranger Things”  „Orange is the New Black”) znajdziemy tu bogatą bazę tytułów, które właśnie wyszły z kin. Filmów z polskimi napisami jest coraz więcej, a serwis proponuje nam kolejne filmy na podstawie oglądanych wcześniej.

Konkurencją dla Netflixa są dwa serwisy, które w ostatnich miesiącach weszły na polski rynek. Południowoafrykański ShowMax oferuje na razie dość ograniczony kontent, za to znajdziemy w nim dużo klasyki, programów z ramówki BBC i rodzimych produkcji. Twórcy portalu zamierzają także inwestować w polskich artystów - na przykład krótkometrażowe filmy Patryka Vegi i Wojtka Smarzowskiego.

Cenowo świetnie prezentuje się też Amazon Prime Video, ale większość kontentu jest bez polskich napisów. Z drugiej strony to świetna okazja na doszlifowanie języka angielskiego, zwłaszcza przy tak zacnych seriach jak „Mozart in the Jungle” czy „The Grand Tour” (ekipa dawnego „Top Gear”).

Jedną z najpopularniejszych stron na rynku filmów na żądanie jest VOD.pl. Można tu zobaczyć nowości filmowe już za kilku złotych, jest też sporo ambitnego, nagradzanego na festiwalach kina (Almodovar, Ken Loach) za darmo.  Ostatnio VOD.pl z Polskim Instytutem Sztuki Filmowej uruchomi program O!Dokument, który pokazuje najciekawsze, nagradzane na całym świecie polskie produkcje.
 
Połączenie materiałów płatnych z bezpłatnymi to najczęściej występująca forma w serwisach bez abonamentu. A takie prowadzą też szerokopasmowe stacje telewizyjne, na przykład Ipla.tv (Polsat) i player.pl (TVN). Bez telewizora obejrzycie tam popularne seriale (także te codzienne), programy publicystyczne czy talent show. Player.pl nawiązał właśnie współpracę z Electronic Sports League, co ucieszy fanów e-sportu, bo przez najbliższe dwa lata bezpłatnie można będzie obejrzeć aż sześćdziesiąt wydarzeń z całego świata! Na Ipla.tv  znajdziecie za darmo filmy Charliego Chaplina, dokumenty czy polskie klasyki z lat 80. I 90. XX wieku.

Fani horrorów i thrillerów z pewnością znajdą coś dla siebie na bezpłatnym kanale polskiej firmy dystrybucyjnej Kino Świat, a miłośnicy filmów Krzysztofa Zanussiego czy Krzysztofa Kieślowskiego znajdą zrekonstruowane cyfrowo materiały na kanale Studia Filmowego TOR, także bez opłat.

Dla Hipsterów
 
Jesteście fanami złych filmów? Lubicie kino nieme lub czarno-białe kino przedwojenne? Widzieliście debiutancką rolę Pii Zadory w „Święty Mikołaj wyrusza na podbój Marsa”? To koniecznie zajrzyjcie na Internet Archive, czyli amerykańskiej stronie zbierającej materiały na wolnej licencji lub creative commons.

Dla ambitnych

Niedawno pojawił się w Polsce bezpłatny kanał ARTE  z kontentem po polsku, angielsku i hiszpańsku. Tu znajdziecie koncerty, dokumenty i ambitne kino. Głównie europejskie produkcje.  

Pełną listę legalnych źródeł znajdziecie w Bazie Legalnych Źródeł na: www.legalnakultura.pl

Gdzie słuchać muzyki?

Pod koniec 2016 roku liczba subskrybentów płacących za korzystanie z muzycznych serwisów streamingowych przekroczyła 100 mln osób - wynika z raportu firmy badawczej Midia Research. W porównaniu z rokiem 2015 to wzrost o ponad 33%. To wyraźny sygnał zmian w korzystaniu z muzyki.

Absolutnym numerem jeden globalnego rynku jest serwis Spotify, z którego płatnej wersji korzysta ok. 43 mln miłośników muzyki. Należy dodać że kolejne 63 mln odbiorców to użytkownicy bezpłatnej wersji Spotify, którzy w zamian za dostęp do muzyki godzą się na słuchanie reklam.

Na drugim miejscu zestawienia z liczbą ok. 21 mln słuchaczy plasuje się Apple Music, zaś podium zamyka Deezer z liczbą ok. 7 mln subskrybentów. Ciekawostką jest, że popularny w Polsce Tidal, zajmuje zaledwie piątą pozycję z 1% udziałem w rynku.

Dane te obrazują dynamikę wzrostu rynku płatnych subskrypcji, który w ciągu roku powiększył się o kolejne 33%. W roku 2015 z serwisów abonamentowych korzystało ponad 67 milionów osób. W roku 2014 liczba ta wynosiła 41 milionów użytkowników, zaś w 2010, kiedy po raz pierwszy zebrano takie dane, zaledwie 8 mln.

W 2015 roku rynek muzyczny osiągnął przełomowy moment, w którym sprzedaż muzyki cyfrowej po raz pierwszy w historii przewyższyła sprzedaż nośników fizycznych – CD i płyt winylowych.

Według szacunków specjalistów z branży muzycznej rynek płatnych subskrypcji będzie rósł wyraźnie do 2020 roku, kiedy to osiągnie liczbę ok. 220 mln użytkowników.

Artykuł został przygotowany przez Fundację Legalna Kultura.

MD/ip

fot. materiały prasowe