Recenzje - Kino

Dwugłos o "Niezniszczalnych 2"

2012-08-29 12:16:59

Płaska fabuła, przewidywalny rozwój akcji, oczywiste follow-upy: tak w skrócie można streścić "Niezniszczalnych 2". Czy warto dodać coś jeszcze? Tak - nie pamiętamy, kiedy ostatni raz w kinie tak szybko minęło nam 100 minut.

Mając taką obsadę jak Simon West nie trzeba zawracać sobie głowy drobnostkami typu przesadnie rozbudowany scenariusz czy portrety psychologiczne postaci. Od pierwszej minuty filmu wiadomo, o co chodzi - nawalanka w epickim stylu, kultowe twarze z naszego dzieciństwa i mnóstwo mrugnięć do widza. Film jest na maksa czarno-biały, ale to paradoksalnie jego siła. Od pierwszego spojrzenia na bohaterów wiemy, kto zginie, kto dostanie bęcki, a na kogo spłynie chwała.

Niektóre akcje były aż tak głupie, że nie mogliśmy powstrzymać się od śmiechu: żeby wymienić chociażby lądowanie samolotem w kopalni czy Bruce'a Willisa i Arnolda Schwarzeneggera ścigających wrogów... Smartem! Chcielibyśmy też w wieku 72 lat być w takiej formie jak Chuck Norris. Strażnik Teksasu nakrył czapką resztę opowiadając dowcip o sobie. Ponoć ugryzła go kobra królewska... Mimika Sylvestra Stallone skojarzyła nam się natomiast z tym filmikiem

Zastanawiamy się, w którym filmie Rocky aka Rambo zmieni się w brzuchomówcę. Macie wolny wieczór? Nie wiecie jak kontynuować dobrze rozpoczętą banię? Zobaczcie "Niezniszczalnych 2" - zakrztusicie się ze śmiechu.

***

Film, w którym występują Stallone, Schwarzenegger, Willis, Norris, Statham, Lundgren, Li i Van Damme właściwie nie wymaga scenariusza. Może to być dwugodzinna rozwałka pozbawiona choćby jednego słowa, a i tak byśmy to obejrzeli i jarali się tym, że widzimy bohaterów dawnych lat razem i to jeszcze grających w jednej drużynie. O takim filmie jak 'Niezniszczalni 2" w ogóle nawet nie powinno się pisać recenzji, bo tu chodzi przede wszystkim o sentyment i zabawę. Nie zdziwilibyśmy się, gdyby Stallone pisał dialogi pomiędzy kolejnymi zabiegami wszczepiającymi botoks, a Willis i Schwarzenegger swoje dogryzki wymyślali bieżąco na planie (Gubernator w ogóle potwierdza swój komediowy talent i kradnie każdą scenę, w której bierze udział).

Jest tak jak w pierwszej części, tylko jest jeszcze szybciej i jeszcze więcej rozpierduchy. Pojawiają się co prawda jakieś wątki poboczne młodego najemnika i kobiety, ale i tak nie zwracamy na nie uwagi, bo liczymy, kto zakończy film z największą ilością trupów na koncie. Naturalnie, żaden z superbohaterów nie ma prawa zostać choćby draśnięty, w przeciwnym razie się nie bawimy. W zamian za realizm dostajemy za to dla każdego coś miłego - od błyskawicznego strzelania mamy Stallone'a, od siekania nożami Stathama, od kickboxingu Van Damme'a, a od totalnej anihilacji wszystkiego dookoła Chucka Norrisa. Sceny walki oczywiście miażdżą, a ich zwieńczeniem są smaczne i efektowne fatality. W wypadku, gdyby rzeczy wydawały się widzowi nazbyt skomplikowane, główny wróg na nazwisko ma Vilain.

"Niezniszczalni 2" bawią jednak nie tylko publiczność, ale i samych aktorów. Goście ewidentnie mają do siebie dystans i bezlitośnie szydzą ze swoich najważniejszych ról. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że Dolph Lundgren dla roli Uniwersalnego Żołnierza zrezygnował z kariery doktora chemii, co naprawdę śmiesznie pokazano na ekranie. Dziadki powinny stać w muzeum? Bez żartów, kto ich zastąpi?

Michał Przechera (michal.przechera@dlastudenta.pl)
Jerzy Ślusarski (jerzy.slusarski@dlastudenta.pl)

Słowa kluczowe: niezniszczalni 2 recenzja expendables 2 stallone schwarzenegger statham willis norris van damme

Niezniszczalni 2 (23)

Niezniszczalni 2 - polski plakat
Niezniszczalni 2  - Zdjęcie nr 2
Niezniszczalni 2  - Zdjęcie nr 3
Niezniszczalni 2  - Zdjęcie nr 4
Niezniszczalni 2  - Zdjęcie nr 5
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Andrew Scott, Ripley
Ripley - recenzja serialu

Serial Netflix to nowa ekranizacja książki "Utalentowany pan Ripley".

Kolor purpury
Kolor purpury (2024) - recenzja DVD

Czy warto zobaczyć remake musicalu Stevena Spielberga?

Civil War
Civil War - recenzja

Dlaczego jest to jeden najlepszych filmów 2024 roku?

Polecamy
Dolina bogÃłw
Dolina Bogów - recenzja

Czy warto zobaczyć Johna Malkovicha i Bérénice Marlohe w filmie Lecha Majewskiego?

Wędrowcy na krawędzi
Wędrowcy na krawędzi - recenzja festiwalowa

Czwórka chińskich agentów z trudną misją na terenie Mandżukuo.

Polecamy
Premiery filmowe
Zapowiedzi filmowe
O nich się mówi
Ostatnio dodane
Kolor purpury
Kolor purpury (2024) - recenzja DVD

Czy warto zobaczyć remake musicalu Stevena Spielberga?

Andrew Scott, Ripley
Ripley - recenzja serialu

Serial Netflix to nowa ekranizacja książki "Utalentowany pan Ripley".

Popularne
25 najlepszych filmów wszech czasów
25 najlepszych filmów wszech czasów

Magazyn "Empire" wybrał najlepsze filmy wszech czasów. Zapraszamy do obejrzenia ścisłej czołówki rankingu!

Najlepsze filmy dla zjaranych ludzi
Najlepsze filmy dla zjaranych ludzi

Dym w płucach często łączy się z oglądaniem filmów. Prezentujemy 20 idealnych filmów na wieczór z zielskiem.

12 najlepszych filmów psychologicznych
12 najlepszych filmów psychologicznych

Przedstawiamy najlepsze filmy psychologiczne, które każdego oglądającego zmuszą do refleksji!