"24 tygodnie" - empatyczne spojrzenie na trudny temat aborcji [WIDEO]
2017-05-12 11:13:28Już od 19 maja w kinach zobaczymy dramat pt. "24 tygodnie". Anne Zohra Berrached, jedna z najbardziej obiecujących niemieckich reżyserek, mierzy się z dramatem matki, stojącej przed dylematem aborcji. Obraz został uhonorowany główną nagrodą na ubiegłorocznym festiwalu w Ostendzie, jest także laureatem nagrody Stowarzyszenia Niemieckich Kin Artystycznych na Berlinale 2016.
O filmie:
Astrid jest komediantką. Prowadzi popularny telewizyjny show, a jej mąż Markus jest jej menedżerem. Wiodą szczęśliwe życie zarówno w świetle jupiterów, jak i poza nim. Mają piękny dom, śliczną 9-letnią córkę i drugie dziecko w drodze.
Sielankę burzy wiadomość od ginekologa: płód ma zespół Downa i poważną wadę serca. Po pierwszym szoku para optymistycznie postanawia zmierzyć się z problemem. Odwiedzają szkołę dla osób z zespołem Downa, próbują możliwie najlepiej oswoić się z tematem.
Z czasem jednak okazuje się, że Astrid sama będzie musiała podjąć trudną decyzję co do przyszłości nienarodzonego dziecka, swojej rodziny i kariery...
SYLWETKA REŻYSERKI
Anne Zohra Berrached – urodziła się 31 lipca 1982 roku w niemieckim Erfurcie. Jej ojciec jest Algierczykiem. Rodzice rozwiedli się, kiedy miała sześć lat. Ukończyła pedagogikę. Przez dwa lata pracowała jako nauczycielka w Londynie, potem pomieszkiwała w Kamerunie i Hiszpanii. Gdy wróciła do Niemiec, przeniosła się z rodzinnej miejscowości do Berlina, gdzie zainteresowała się filmem. Nie dostała się do szkoły filmowej w Poczdamie, ale już Akademia Filmowa Badenii-Wirtembergii w Ludwigsburgu stanęła przed nią otworem. Pełnometrażowy debiut fabularny "Dwie matki" (2013), historia lesbijskiego małżeństwa, przyniósł jej wyróżnienie specjalne DIALOGUE en Perspective na 63. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym Berlinale. Drugi film, "24 tygodnie", pokazała już w konkursie głównym niemieckiego festiwalu.
ip